:25:02
Wpadł na szalony pomysł.
Chciał uprawiać sosny.
:25:09
To niesamowite, doktorze.
Wspaniałe.
:25:13
Silnik jest napędzany zwykłą benzyną bezołowiową?
:25:15
Niestety nie, potrzebuje czegoś,
co da mu większego kopa, plutonu.
:25:19
Plutonu.
Zaraz, zaraz.
:25:21
Twierdzi pan, że to nuklearne auto?
:25:24
Filmuj.
:25:26
Nie, jest elektryczne...
:25:28
...ale potrzebna jest reakcja nuklearna
do wytworzenia 1,21 gigawata energii.
:25:32
Plutonu nie można tak po prostu kupić w sklepie.
:25:35
Ukradł go pan?
:25:39
Oczywiście, ugrupowaniu terrorystycznemu.
Chcieli, żebym im zbudował bombę.
:25:43
Wziąłem pluton i dałem im obudowę bomby
nafaszerowaną częściami z flipera.
:25:47
- Dam ci skafander ochronny.
- Jezu!
:26:18
Teraz jest bezpiecznie.
Wszystko pokryte ołowiem.
:26:22
Tylko nie zgub taśm.
:26:24
Potrzebuję ich do archiwum.
:26:26
Włożymy to z powrotem.
Właśnie tak.
:26:31
Omal nie zapomniałem o bagażu.
:26:32
Kto wie, czy mają tam w przyszłości
bawełnianą bieliznę?
:26:35
- Jestem uczulony na syntetyki.
- W przyszłości.
:26:38
- A więc tam się pan wybiera.
- Owszem.
:26:40
25 lat... zawsze marzyłem o ujrzeniu przyszłości,
wyzwoleniu się z więzów czasu...
:26:45
...ujrzeniu postępu ludzkości.
:26:47
Czemu nie?
:26:49
Będę mógł też zobaczyć,
kto za 25 lat wygra ligę baseballową.
:26:52
Doktorze.
:26:54
Niech mnie pan tam odwiedzi.
:26:57
Zrobię to.
Filmuj.