:17:01
Od tej chwili osobiście
zajmę się tą sprawą.
:17:10
dowie się o kłopotach mojej klientki,
:17:13
podejmie szybką i zdecydowaną akcję.
Bardzo dziękuję.
:17:19
Dla jasności
i żeby nie było nieporozumień,
:17:22
ma pani prawo odmówić zeznań.
:17:24
Cokolwiek pani powie,
może zostać użyte przeciwko pani.
:17:26
- Może pani zmienić adwokata.
- Nie chcę, ona mi się podoba.
:17:31
Ukradła pani ten obraz?
:17:33
- Nie.
- Tak.
:17:34
Tak, ale nie.
:17:36
- Więc?
- Tak i nie.
:17:37
Czuję, że to strata czasu.
:17:43
Może to pani udowodnić?
:17:45
Mój ojciec podarował mi go,
gdy miałam osiem lat.
:17:47
Na odwrocie jest dedykacja dla mnie.
Wystarczy spojrzeć.
:17:51
Czy są jakieś inne dowody,
że ten obraz należał do pani?
:17:55
Mój ojciec prowadził dziennik.
:17:57
Nie mówiłaś mi o tym.
:17:59
W dzienniku są szkice do obrazu.
:18:01
Przy jednym z nich jest napis:
"Na ósme urodziny Chelsea".
:18:04
Chciałbym zobaczyć ten dziennik.
:18:07
Mam go u siebie.
:18:13
Może pan wpaść w dowolnej chwili.
:18:16
Wracam tam niebawem.
:18:18
Komu go pani ukradła?
:18:21
Nie zrobiła tego. Jest tylko o to oskarżona.
:18:24
Robertowi Forresterowi,
znanemu przedsiębiorcy.
:18:26
Co pani u niego robiła?
:18:29
Jego żona wydaje bankiety
dla młodych artystów.
:18:32
Dzięki temu ludzie myślą,
że zna się na sztuce.
:18:34
Nudzi się. Lubi nosić kolczyki.
:18:38
- Ile jest wart ten obraz?
- 200,000 dolarów.
:18:44
- Pani ojciec musiał nieźle zarabiać.
- Tak sądzę.
:18:49
- Dużo pani odziedziczyła?
- Nic.
:18:52
Był bankrutem.
:18:54
Wszystkie nie sprzedane
obrazy spłonęły w ogniu,