Legal Eagles
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:39:00
- Mogę usiąść?
- Ja też usiądę.

:39:08
Siedemnaście lat temu
prowadziłem dochodzenie...

:39:10
w sprawie o morderstwo
Sebastiana Deardona.

:39:14
- Morderstwo?
- Morderstwo.

:39:16
Przepraszam.
:39:25
- Wszystko w porządku?
- Tak, świetnie.

:39:31
- Potrzebuje pani czegoś?
- Nie, nie!

:39:39
Czytałam akta tej sprawy.
:39:41
Nic tam nie było o morderstwie.
:39:43
Czytała pani oficjalną wersję.
:39:46
Mój raport skończył w czyimś
koszu na śmieci w urzędzie miasta.

:39:49
Siedemnaście lat temu...
:39:51
zbyt zaangażowałem się w tę sprawę,
wbrew mojemu szefowi.

:39:54
W rezultacie aresztuję pijaczków.
:39:57
Czego pan ode mnie oczekuje?
:40:02
Chcę, żeby pani to przeczytała.
:40:05
Jest pani adwokatem córki Deardona.
Słyszałem, że jest pani ciekawska.

:40:09
Niech pani to przeczyta.
:40:11
W razie potrzeby jestem do usług.
:40:13
Czy to jest kradzione?
:40:15
Gdyby było kradzione,
nie dostałaby pani tego ode mnie.

:40:19
Dobrze robi sok pomidorowy.
:40:31
Watson, widział pan Toma Logana?
:40:33
Nie, odkąd załatwił mnie na sprawie.
I nie mam ochoty go widzieć.

:40:36
Dobra.
:40:38
- Thompson, gdzie jest Logan?
- Jestem spóźniony i nieprzygotowany!

:40:42
- Potrzebny mi jest Logan!
- Jest w siódmej albo szóstej sali.

:40:47
- Miała z nim pani stosunek?
- Nie.

:40:50
- Rozumiem.
- Musimy porozmawiać.

:40:53
- Więc nie zaprzecza pani?
- Właśnie zaprzeczyłam.

:40:57
Pani Kelly.
:40:59
Dziś są moje urodziny
i wszystko układało się bardzo dobrze.


podgląd.
następnego.