1:24:01
Tak, panie Forrester.
1:24:06
Tatusiu!
1:24:10
- Morderca.
- Co?
1:24:12
- Jak śmiesz?
- Ja tam byłam.
1:24:14
Jako małe dziecko nie mogłaś
racjonalnie ocenić sytuacji.
1:24:18
Kłamca.
1:24:20
Nie będę kozłem ofiarnym...
1:24:22
na użytek rozchwianej
emocjonalnie kobiety.
1:24:26
Czy to jasne?
1:24:28
Mogę rozmawiać
z panem Cranem z dokumentacji?
1:24:31
Panie Crane,
1:24:32
łączę pana z panem Morrisonem
z działu reklamacji.
1:24:39
Gdzie one są?
1:24:42
Mówię o dokumentach
dotyczących przesyłek z Galerii Tafta.
1:24:47
Gdzie one są?
1:24:48
Klienci się do mnie dobijają.
Twierdzą, że przesyłki nie dotarły.
1:24:53
Natychmiast!
1:24:54
Nie, nie jutro. Teraz.
1:24:57
Taft! Mam przeliterować?
Proszę mi je natychmiast przysłać.
1:25:01
Morrison. Reklamacje. Teraz!
1:25:03
W przeciwnym razie będzie pan
rozmawiał z prawnikami.
1:25:11
Mogę w czymś pomóc?
1:25:13
Dział reklamacji?
1:25:15
Nie. Jest pod numerem 26.
1:25:23
26 - REKLAMACJE
1:25:29
Jak wyglądam?
1:25:34
Joe Morrison. To mój pierwszy
dzień w pracy.
1:25:38
Próbuję zrobić dobre wrażenie.
1:25:41
- Gdzie jest moje biuro?
- Morrison.
1:25:43
Nikt mi nic nie mówił. Jest pan pewien?
1:25:47
- Laura, masz ten...
- Oczywiście, proszę pana.
1:25:54
"Joseph J. Morrison..." To ja.
"Zatrudniony od zaraz.
1:25:58
"Rozpatrywanie reklamacji".