:03:03
Sprawdzam.
:03:05
Ty okularniku.
:03:07
Okularnik widzi wszystko.
:03:12
Co jest?
:03:13
Co was tak śmieszy?
Ja mam trzydzieści, a ty?
:03:15
Szesnaście.
:03:17
Proszę bardzo, śmiej się.
:03:18
Już po tobie, stary.
:03:20
Chris Chambers był szefem naszego gangu
i moim najlepszym kolegą.
:03:23
Pochodził ze złej rodziny i każdy uważał,
że nic dobrego z niego nie wyrośnie.
:03:27
Uważał tak nawetsam Chris.
:03:30
To nie jest umówiony sygnał.
:03:32
Zapomniałem go. Wpuście mnie.
:03:34
Vern.
:03:36
No już, chłopaki, otwierajcie.
:03:39
Nie uwierzycie. To takie niesamowite.
:03:44
Zaraz wam powiem.
:03:46
Nie uwierzycie. To niewiarygodne.
:03:48
Muszę odetchnąć.
Biegłem od samego domu.
:03:52
"Biegłem przez całą drogę"
:03:54
No dobra, słuchajcie. To niesamowite.
:03:56
"Żeby powiedzieć, jak mi przykro"
:03:58
W porządku. Nie muszę wam tego mówić.
:04:01
Przestańcie, chłopaki.
No więc o co chodzi?
:04:04
Nie uwierzycie, to pewne.
:04:06
"Biegłem przez całą drogę"
:04:08
Wypchajcie się.
:04:10
O co chodzi?
:04:12
Urwiecie się na tę noc z domu?
:04:13
Moglibyście powiedzieć starym,
że przenocujecie u mnie w ogrodzie.
:04:16
Ja chyba tak.
:04:18
Chociaż ojciec jest ostatnio
w kiepskim nastroju. Dużo pije.
:04:21
Musisz. Naprawdę. A ty, Gordie?
:04:25
Raczej tak.
:04:26
Ale o co właściwie chodzi, Vern?
:04:29
- Sprawdzam.
- Co?
:04:30
Ty kłamco! Nie masz dobrych kart.
:04:33
Nie wyszły ci z rozdania dobre karty.
:04:35
Ciągnij kartę, gnojku.
:04:38
Chcecie zobaczyć Iudzkie zwłoki?
:04:44
Kopałem w ziemi pod werandą.
:04:47
Od razu wszyscy pojęliśmy,
o czym mówi Vern.
:04:50
Na początku roku szkolnego zakopał
pod swoim domem...
:04:53
słoik z drobnymi monetami.
:04:55
I narysował mapę,
byśmy go mogli potem odnależć.
:04:57
Tydzień póżniej mama Verna,
sprzątającjego pokój, wyrzuciła mapę.