:15:02
	–  Kto prowadzi dochodzenie? Ty?
–  Tu chodzi o polityke, Axel.
:15:08
	Nie sadze, aby przydzielili
te sprawe mnie i Taggartowi.
:15:12
	–  Zaczekaj chwile.
–  Hej, Ace!
:15:14
	Juz ide!
Zaopiekuj sie Jan.
:15:22
	Przepraszam za spóznienie,
ale wpadlem na pewna laske.
:15:26
	To ty jestes tym gosciem
od ciezarówki z fajkami!
:15:30
	Powiedzial glinom,
ze jest z Buffalo.
:15:32
	Zdejmij okulary.
:15:35
	Tak myslalem, ze to ty.
:15:37
	Zlapali mnie
i stracilem caly wklad!
:15:40
	Co sie z toba dzieje?
Wiesz, ze jestem biznesmenem.
:15:43
	Spózniasz sie pól godziny
i przyprowadzasz ze soba gline!
:15:46
	Jakiego gline?
To zaden glina.
:15:49
	To Dirty Harry we wlasnej osobie.
Po cos go tu przyprowadzil?
:15:51
	–  Ja mam byc glina?
–  To mój siostrzeniec.
:15:54
	Ten gosc
przynosi mi pecha!
:15:57
	Powiem ci, co to pech. Mój znajomy
lezy w wieziennym szpitalu.
:16:02
	–  To pieprzony klaun.
–  Sprawdzam, czy nie masz podsluchu.
:16:07
	Jesli to nie glina,
niech pozwoli sie obszukac.
:16:11
	–  Skoncz z tym.
–  Czemu nie pozwoli sie obszukac?
:16:14
	Cicho. Mam 2000 czystych
kart American Express.
:16:18
	Przy sobie. Ubijamy interes?
:16:21
	Z toba tak, ale nie w obecnosci
tego kolesia, bo to glina.
:16:24
	Czuje swinke. Bylem muzulmaninem.
Znam zapach wieprzowiny. Tak, swinka!
:16:30
	Nie zawieram przy nim
zadnych transakcji.
:16:33
	–  Pieprz sie. Allach jest wielki.
–  Nazywasz mnie glina?
:16:47
	Jeff.
:16:50
	Gdzies ty byl? Todd cie szuka.
Mam nadzieje, ze go przyskrzyniles.
:16:54
	–  Moge na ciebie liczyc, ufac ci?
–  Tak.
:16:56
	Pracujemy nad ta sprawa razem?
Nikomu nic nie powiesz?
:16:59
	–  Za kogo ty mnie masz?
–  Posluchaj. Moment.