:26:03
	–  Kto to?
–  Lutz.
:26:05
	Dobra. Co sie tu dzieje?
Cos ty za jeden?
:26:08
	–  To jest...
–  Milcz, Rosewood.
:26:12
	Nazywam sie
Johnny... Wrózba.
:26:15
	Jestem telepata z wyspy St. Croix.
Przeczytalem w naszej gazecie,
:26:20
	ze wasza policja ma problemy
z rozwiazaniem jakiejs sprawy.
:26:24
	Wiec przyjechalem do Beverly Hills.
Ale nie chcecie mojej pomocy!
:26:30
	Jestem telepata jakich malo.
Spójrz. Nie znam cie.
:26:33
	Nazywasz sie... Lutz!
Zgadlem?
:26:36
	Szef Lutz. To nazwisko
wpadlo mi do glowy.
:26:40
	–  A ty nazywasz sie...
–  Biddle.
:26:43
	Dwie sekundy dluzej
i sam bym to powiedzial.
:26:45
	Johnny Wrózba, swiatowej slawy
telepata, nie potrzebuje pomocy.
:26:49
	W razie czego, pomyslcie
o Johnnym, a zjawie sie.
:26:53
	Lutz i Biddle,
to jak kaszanka i skwarki!
:26:55
	Przepraszam za najscie.
Nazywasz sie Johnson, tak?
:27:00
	Co sie tu dzieje?
Jestesmy w cyrku?
:27:03
	Jak nie stawicie sie w drogówce,
odbiore wam odznaki. Won!
:27:07
	Na sam jego widok dostalem dusznicy.
Axel ma dziewiec zyc. Ja nie.
:27:11
	Jestescie gotowi?
:27:15
	Obaj wiecie, ze Lutz
to gówniany polityk.
:27:18
	A Biddle nie zlapie zabójcy, nawet
gdyby spuscil bombe atomowa.
:27:22
	My to musimy zrobic. Wszyscy
za jednego, jeden za wszystkich.
:27:25
	Lutz nas wyleje z wydzialu.
Strace swoja emeryture.
:27:28
	Mam na garnuszku
zone i dzieci.
:27:30
	–  Dwójke dzieci, ale nie zone.
–  Siedz cicho. Moze do mnie wróci.
:27:34
	Maureen znowu sie z nim
rozwodzi. Mieszka u matki.
:27:37
	2 lata temu
omal nie stracilem pracy.
:27:40
	Facet nadstawial
za mnie karku.
:27:43
	Nie wróce do Detroit,
zanim mu nie pomoge.
:27:46
	A jego chlopcy nie sa
wobec niego lojalni!
:27:49
	Nie mów mi o lojalnosci. Andy i ja
wstapilismy razem do policji.