:26:02
200 dolarów? Aj! To ja pana
okradam. To wlasnie robie.
:26:07
Tu jest stówa, a tu druga.
Nowiutkie.
:26:10
Musze skorzystac z komputera,
aby wymazac dowody tej transakcji.
:26:15
– Nie ma sprawy.
– Dziekuje bardzo, Sidney.
:26:19
Alez nie trzeba.
:26:21
l jeszcze jedno.
Rozumiesz chyba,
:26:25
ze mój informator z wydzialu
wolalby pozostac anonimowy.
:26:28
– Doskonale to rozumiem.
– Zostaw mnie samego...
:26:32
Tak, tajemnica panstwowa.
Cos w stylu Jamesa Bonda! Tak.
:26:36
– Dziekuje.
– Nie ma sprawy!
:26:38
Prosze korzystac,
z czego pan chce.
:26:41
– Nie moge uwierzyc...
– Nie chce tego sluchac.
:26:49
Podanie o wize do Kostaryki.
:26:52
Sprzet do wydobywania ropy
przewieziony do Kostaryki.
:26:56
Jan, tu Axel. Co slychac?
Znalazlas cos?
:27:00
To dziwne. Do roku 1978
nie ma zadnych danych.
:27:04
Sa poufne, ale polise
ubezpieczeniowa ma od 1974 r.
:27:08
Znalazlam cos interesujacego
w naszej filii w Londynie.
:27:12
Dent byl attaché kulturalnym
w ambasadzie NRD w Hondurasie.
:27:16
Ma tor wyscigowy,
klub strzelecki,
:27:20
przedsiebiorstwa wiertnicze
i rafinerie.
:27:23
– Rafinerie?
– To jego najwieksze przedsiewziecie.
:27:26
Ale z tych danych wynika,
ze Dent ma klopoty.
:27:29
W ciagu ostatniego pólrocza
wygasly wszystkie polisy.
:27:33
Wszystkie, oprócz jednej.
:27:38
– Jakiej?
– Na tor wyscigowy. Empyrean Fields.
:27:44
Ma na niego wielka polise.
:27:46
Dobrze, dobrze.
Dobra, swietnie.
:27:49
– Jak twój ojciec sie obudzi...
– Wstaje z lózka juz od kilku dni.
:27:54
Powiedz mu, ze mamy
jego czlowieka.
:27:56
Pa. Empyrean Fields.