Beverly Hills Cop II
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:41:09
– Policja! Jestescie aresztowani!
– Chyba to juz wiedza, Billy.

:41:13
Rzuccie bron!
Rece w góre!

:41:16
– Przeciez trzymaja je w górze.
– Czemu tak dlugo, chlopaki?

:41:23
Cholera. Mamy klopoty. Axel ma:
’’nieobecny nieusprawiedliwiony’’.

:41:27
Jak bedziemy milczec, moze
z tego wybrniemy. Nic nie mów.

:41:31
Co wyscie tu nawyprawiali?
:41:33
Wyglada to na strefe wojenna.
Cos ty narobil, Taggart?

:41:37
Rozwiazalismy sprawe
alfabetycznych przestepstw.

:41:39
Zamknij sie.
Nie mówilem do ciebie.

:41:41
Rozwiazalem te sprawe
ponad godzine temu.

:41:44
Ty! Nie obchodzi mnie, dla kogo
pracujesz. ldziesz za kratki.

:41:50
– Szefie...
– Zamknij sie.

:41:52
Wprowadzasz do mojego
miasta strzelanine?

:41:55
– Jestes skonczony jako gliniarz!
– Prosze mnie wysluchac.

:41:58
– Zamknij sie!
– Nie, do cholery! Ty sie zamknij!

:42:02
W alfabetycznych napadach
chodzilo o bron! On ja sprzedawal.

:42:06
A Dent kupowal ja, na wlasnym torze,
za forse skradziona w Adriano's.

:42:10
Mial jechac
do Ameryki Srodkowej.

:42:12
Gdybys myslal glowa
a nie dupa,

:42:15
zobaczylbys,
ze go rozgryzlismy!

:42:17
Lutz, dlaczego nic
o tym nie wiedzialem?

:42:20
Szef Lutz nie mial odwagi
uslyszec calej prawdy.

:42:23
Dlatego pracowalismy
z Axelem potajemnie.

:42:26
Zwalniam cie, Taggart!
:42:28
– Tak? Pocaluj mnie w tylek!
– A ty mnie! Ty tez wylatujesz!

:42:32
Mam juz dosyc twojego
obelzywego zachowania, Lutz.

:42:35
Przepraszam. Ponosi mnie.
:42:37
– Zwalniam cie. Rozumiesz?
– Nie przesadzaj, Ted.

:42:41
Zabieraj sie stad. l to juz!
Zwalniam cie!

:42:45
– Pozalujesz tego, Ted.
– Zaluje, ze znosilem to 2 miesiace.

:42:49
Ty tez. Zabieraj sie stad.
Zejdz mi z oczu.

:42:52
– Sa teraz cywilami?
– Zgadza sie.

:42:54
– Nakopie wam pózniej w tylek!
– Wielkie dzieki, Axel.

:42:58
lde na impreze na rzecz
bezdomnych w Beverly Hills.


podgląd.
następnego.