Someone to Watch Over Me
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:38:13
Cześć... Ta kobieta od nieruchomości
już poszła. Nie mogła czekać.

:38:16
- Co tak długo?
- Ach, jedna gówniana sprawa.

:38:20
- Jaka gówniana sprawa, kochanie?
- Nie będziesz chciała tego słuchać.

:38:25
Widziałeś kominek? Działa.
:38:28
Dziewięćdziesiąt siedem pięć. Co ty
na to?

:38:32
- Co ty, ciesz się, że go macie.
- Tego nie wiem. Może jeszcze wyjść.

:38:38
Garber nie mówi wszystkiego świadkowi.
:38:42
Może wdepnąć w niezłe gówno, jak go
zidentyfikuje.

:38:45
- Ona musi go zidentyfikować.
- Dlaczego?

:38:48
Tak się niszczy przestępczość.
Identyfikuje się przestępców.

:38:52
Nie mogę uwierzyć, że to ty to mówisz,
panie detektywie.

:38:56
- To dowodzi odwagi tej dziewczyny.
- Ja myślę, że ona jest walnięta.

:39:00
- Zidentyfikowałabym go.
- Taak?

:39:03
- Mógłbym cię powstrzymać.
- Widzę, że jesteś w doskonałym humorze.

:39:08
- Obejrzymy ten dom kiedy indziej.
- Nie, nie... przepraszam.

:39:13
- Dziewięćdziesiąt siedem pięć, tak?
- Skąd masz ten krawat?

:39:17
Ile wynosi wpłata?
:39:22
Nie podobał się jej mój krawat. Więc
wybrała mi nowy.

:39:27
- Wyciągnęła cię, żeby ci kupić krawat?
- Musiałem iść za nią do sklepu.

:39:32
A co było nie tak z tamtym?
:39:36
- To było oficjalne przyjęcie. Daj spokój!
- No, nie wiem, Mikey!

:39:41
- Poszliście razem na jakieś przyjęcie?
- Tak!

:39:45
Tak! Cholera, jestem jej ochroniarzem!
:39:48
Cholera, wiem, że jesteś!
Czy to ona kupiła ten krawat, czy ty?

:39:52
- Ona go kupiła.
- Dlaczego?

:39:55
Nie wiem, dlaczego!
:39:56
Ponieważ kobieta ma gest
:39:59
a ja mogłem ją wystawić,
żeby ją zabili. Chcesz, kurwa, ten krawat?


podgląd.
następnego.