Dangerous Liaisons
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:51:01
Jak to nie?
:51:02
To zwycięstwo nad tobą, Vicomte.
:51:05
Ty kochałeś tę kobietę.
:51:08
I ciągle jeszcze ją kochasz.
:51:10
Do szaleństwa.
:51:12
Gdybyś się tego nie wstydził...
:51:14
jak mógłbyś ją tak okrutnie potraktować?
:51:18
Nie mogłeś znieść myśli,
by ktoś mógł z ciebie zakpić.

:51:23
A to stanowi dowód na to,
czego od dawna domyślałam się.

:51:27
Mianowicie, że próżność i miłość...
:51:30
nie dadzą się połączyć.
:51:33
Pomijając prawdziwość
tych fiolozoficznych spekulacji...

:51:40
teraz ty musisz dokonać ofiary.
:51:44
Czyżby?
:51:44
- Danceny musi odejść.
- Gdzie?

:51:48
Długo już tolerowałem ten twój kaprys.
Ale teraz wystarczy.

:51:52
Jednym z powodów, dla których
nie wyszłam ponownie za mąż...

:51:54
pomimo licznych propozycji...
:51:56
było to, że nie znoszę by mi rozkazywano.
:52:00
Zatem muszę cię prosić o zmianę tonu
na nieco mniej "mężowski".

:52:04
Ona jest chora, wiesz o tym.
Dla ciebie, przyczyniłem się do jej choroby.

:52:09
Mogę chyba żądać,
abyś Pani pozbyła się tego wymoczka?

:52:15
Czy tyranizowanie kobiet jeszcze cię
nie zmęczyło?

:52:18
Myślę, że muszę lepiej coś wyjaśnić.
:52:21
Przyszedłem tu, by spędzić tu noc.
:52:24
Nie przyjmę odmowy.
:52:28
Przykro mi. Mam inne plany.
:52:33
Tak sądziłem.
:52:36
Proszę?
:52:42
Danceny nie przyjdzie dziś wieczorem.
:52:45
Skąd wiesz?
:52:51
Ponieważ ułożyłem wszystko tak,
by spędził dzisiejszą noc z Cecile.

:52:58
A teraz przypominam sobie:
wspominał, że był tu zaproszony.


podgląd.
następnego.