:09:03
W dzień Walentynek.
:09:08
- Skąd znasz tę datę?
- Od obcego.
:09:13
Tak, jak mówiłam mojemu mężowi,
zdarzyło się to -
:09:17
- w Paramus Holiday lnn.
Piłam drinka przy barze, -
:09:22
- kiedy przyszedł obcy.
Postawił mi drinka.
:09:28
Musiał używać jakiegoś
przyrządu kontrolującego mózg.
:09:34
Wpłynął na mnie tak,
że poszłam do jego pokoju.
:09:37
I tam opowiedział mi
o końcu świata.
:09:46
Ten obcy miał wynajęty
pokój w hotelu?
:09:50
Może był to statek kosmiczy,
ale wyglądał, jak hotel.
:09:55
Tego nie mogę być pewna.
:09:58
Oczywiście. Z obcymi tak jest.
Nie można im zaufać.
:10:04
Można spotkać miłego obcego,
ale zwykle to jakieś jaszczury.
:10:11
Nasz czas się kończy.
W nastepnym programie...
:10:16
Łyse zwierzaki. Dziwaczne.
:10:19
Ale to za tydzień.
Na razie Peter Venkman...
:10:26
...żegna się z państwem.
:10:28
- Skąd wytrzasnąłeś tych ludzi?
- Daliśmy z siebie wszystko.
:10:35
- Ludzie biorą cię za oszusta.
- Ja jestem oszustem.
:10:40
Panie Burmistrzu! Lenny!
:10:43
- W czym mogę pomóc?
- Zdejmij ze mnie tę łapę.
:10:47
- Znam burmistrza od lat.
- Ja jestem jego asystentem.
:10:51
Wiem, kim pan jest, ale
nie widzę tu nigdzie duchów.
:10:56
Jakiś czas temu zrobiliśmy
dobrą robotę dla miasta.