Glory
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:10:09
Robert!
:10:10
Thomas!
:10:11
Kpt. Shaw.
Byłem taki dumny, gdy usłyszałem.

:10:15
Nie było wyboru.
Inni oficerowie zginęli.

:10:18
- A Forbes?
- Niemożliwy, jak zwykle.

:10:21
Jest gdzieś tutaj.
:10:23
- Co u ciebie?
- Pracuję u twojego ojca.

:10:27
W Towarzystwie Pomocy Freedmana.
:10:29
Brakuje mieszkań...
:10:31
Wszystko w porządku?
:10:33
Tak.
:10:38
Kochanie, ktoś chciałby
się z tobą zobaczyć.

:10:41
Gen. Hunter zebrał
niewolników z pól...

:10:44
nazwał ich hałastrą
i wsadził do obozu.

:10:48
A Departament Wojny woli
dać im kilofy niż karabiny.

:10:52
Oczywiście uciekli.
Też bym to zrobił.

:10:55
Gubernatorze, mój syn.
:10:57
- Miło pana widzieć.
- Gubernator Andrew.

:11:00
Poznałeś Fredericka Douglassa?
:11:08
Pan Douglass.
:11:12
Więc był pan pod Antietam.
:11:20
To wielki i tragiczny dzień.
:11:25
Proszę, pomóż mi.
:11:28
Gubernator zamierza stworzyć
murzyński pułk.

:11:31
To nie tylko mój pomysł.
Pan Douglass...

:11:35
Oferujemy dumę i godność tym,
co znali tylko poniżenie.

:11:40
Kolorowi żołnierze. Pomyśl tylko!
:11:43
Cudownie.
:11:44
Poprosiłem, by awansowali cię...
:11:46
na pułkownika
54. Pułku Massachusetts.

:11:56
Dziękuję, gubernatorze.
:11:59
To wspaniały pomysł.

podgląd.
następnego.