:17:02
A ty będziesz z nim wspólpracowal.
:17:05
Jednym slowem zostalem odsuniety.
:17:08
Federalni wydaja rozkazy.
Mam zwiazane rece!
:17:12
- Doprawdy?
- Kapitanie Pilgrim, Peter Keyes.
:17:16
- Milo pana poznac.
- Wzajemnie.
:17:19
To porucznik Mike Harrigan.
Agent specjalny Peter Keyes.
:17:22
Duzo o panu slyszalem.
:17:25
Przepraszam za to cale najscie.
:17:28
Nie chcemy wam deptac po pietach.
:17:31
Ale nie mozemy dopuscic, aby cale
wybrzeze bylo w rekach gangów wudu.
:17:38
Nie moge nic wiecej powiedziec.
:17:40
Mamy swoje wtyczki tam, gdzie trzeba.
:17:44
Kazdy z nas ma swoje do zrobienia.
:17:48
Mam nadzieje, ze się dogadamy.
:17:53
No cóz,
:17:55
wspólpraca
:17:58
to moje drugie imie.
:18:07
Do zobaczenia.
:18:15
- Jestem detektyw Lambert.
- Usiadz. Zaraz przyjde.
:18:19
- Co to za facet?
- Niezly z niego dupek.
:18:25
Dobra, Danny, co mamy?
:18:27
Pieciu Skorpionów dostaje się do budynku,
:18:30
a po chwili sa z nich szisz-kebaby.
:18:33
Zadnych ran postrzalowych.
:18:35
Nie chodzilo o towar czy kase. Nie tkneli tego.
:18:38
Moze król Willie wynalazljakis
nowy talent. Robil wielki skok.
:18:42
Zabójca ucieklby, slyszac nasze kroki.
:18:44
Gdyby ich bylo wiecej, widzielibysmy ich.
:18:46
Ktokolwiek to zrobil,
czekal do ostatniej chwili,
:18:50
a potem zabil golymi rekami czterech ludzi
uzbrojonych w karabiny maszynowe!
:18:54
I wyszedl niezauwazony.
:18:56
Moze powinnismy go zatrudnic.