:02:00
Chcemy byćjak Piotruś Pan.
Nie chcemy dorosnąć.
:02:09
Brad.
:02:12
Jestem na sztuce córki
:02:18
To niemożliwe. Jutro wieczorem
lecę z rodziną do Londynu.
:02:23
Dziecięcy szpital dedykuje
całe skrzydło Babci Wendy.
:02:26
Brad....
:02:27
Peter, wszystko tracisz.
:02:30
Dobrze.
Spotkamy się jutro rano.
:02:33
Tato, a mój mecz! Obiecałeś.
:02:36
Syn ma jutro ważny mecz.
:02:38
Ostatni mecz sezonu. Mistrzostwa.
Muszę być. Obiecałem.
:02:43
Pogadamy krótko.
:02:44
Będę. Daję słowo honoru.
:02:47
Nigdy, nigdy, nigdy...
:02:49
Nigdy, przenigdy,
nie chcemy dorosnąć.
:02:54
Trzecia strata! Wypadasz.
:03:00
Bluejays, naprzód!
:03:02
Jack! Dalej, Bluejays!
:03:06
Bluejays!
:03:09
Daj ognia!
:03:13
Gdzie twój ojciec? Przegapi mecz.
:03:16
Tatuś przyjdzie. Obiecał.
:03:20
Jerry? Jack?
:03:21
- Jim.
- Tak.
:03:22
Jedź na mecz wcześniej
i zacznij nagrywać.
:03:25
To twoja mowa na cześć babci
:03:28
Kartki?
:03:29
- Ponumeruj Autor?
- Miller.
:03:31
Świetne raporty. Czytaj
:03:33
"Od 70-ciu lat, Babcia Wendy,
którą chcemy uczcić...
:03:37
niesie sierotom
nadzieję, opiekę i życie".
:03:41
Świetne.
:03:42
Mamo, gdzie jest tatuś?
:03:54
Moja aktówka.