:36:01
się zastanowił,
to nie kiwnÄ…Ĺ‚by palcem.
:36:05
Jeszcze raz.
:36:10
Wszystko w porzÄ…dku?
:36:13
Chyba masz problemy z piciem.
:36:16
SprzedajÄ™ je w skupie.
StÄ…d forsa na benzynÄ™ i ĹĽarcie.
:36:20
Mieszkasz tu?
:36:22
Gdy pada.
:36:24
Ale wolę spać w lesie.
:36:27
Ty też jesteś w dołku?
:36:29
"W dołku"? Mówiłem już.
Spadł mi na łeb samolot!
:36:33
Prosto z nieba.
W Ameryce, na Boga!
:36:37
Widzisz te buty? Dałem 100 dolarów
za parę, a został mi jeden.
:36:42
- Oddaj go jednonogiemu.
- Co? Wypuść mnie. Pojadę metrem.
:36:47
Znam faceta,
ktĂłry handluje w skupie.
:36:50
Ma jednÄ… nogÄ™. I to chyba prawÄ….
:36:53
Sprzedaj mu. Dostaniesz parÄ™
dolarĂłw na benzynÄ™.
:36:57
On nie ma pieniędzy.
:37:01
Bardzo dziękuję.
:37:03
"W dołku"?
:37:05
Tylko ubłocony.
Mam chatÄ™, wĂłz, wieĹĽÄ™ stereo.
:37:08
Posłuchałbym radia.
:37:10
Interesuje cię giełda?
:37:12
Nie, katastrofa.
Rozmawiali z tobÄ…?
:37:16
Nie udzielam wywiadĂłw.
:37:18
To zawracanie głowy.
:37:22
"Nie wychylać się".
:37:24
To moje motto.
:37:27
Mam kłopoty z prawem.
Moi adwokaci mi to odradzili.
:37:31
Dodaj gazu! 5 minut temu
powinienem być w biurze.
:37:35
Moja sekretarka...
:37:37
poumawiała mnie już na cały dzień.
:37:41
Późno już.
:37:42
Jeszcze jedno słowo, LaPlante. Jedno
słowo i cię wyleję. Rozumiesz?
:37:46
- Bill...
- Ani słowa!
:37:48
Powiedziałem, jedno słowo,
i ciÄ™ zwalniam?
:37:50
Wiesz, czemu cię nie słucham?
Bo to byłaby wymówka numer 4106.
:37:55
Nie, 4112. Tyle ich już słyszałem.
:37:59
RejestrujÄ™ je elektronicznie.