:17:00
To podniecajÄ…ce.
:17:02
Zawsze możesz mnie podtrzymać.
:17:06
Nic z tego nie będzie.
:17:07
Pamiętasz?
:17:09
Kląłeś i gadałeś o atletach.
:17:12
O atletach?
:17:13
Grajcie z powagÄ….
To nie były żarty.
:17:16
Możesz ją trochę podnieść?
:17:19
Właśnie.
Tak będzie lepiej.
:17:21
Gale, zapomnij na chwilÄ™
o dziennikarskiej żyłce.
:17:25
Na ekranie wyjdzie super.
Tylko tak dalej.
:17:28
John, charakteryzacja
i kręcimy ujęcie z góry.
:17:32
Raz, dwa. Ĺšwietnie.
:17:34
To nie tak.
:17:35
Daj spokĂłj. Tak jest lepiej.
:17:38
Wtedy nie miałam torebki.
:17:41
JesteĹ› inspirujÄ…cy.
:17:43
Robisz z nas lepszych ludzi.
:17:46
Mniej cynicznych...
:17:48
otwartych, szczodrych.
:17:50
Wiesz o tym?
:18:00
BoĹĽe.
:18:05
Niech pan jÄ… tu zostawi
i wrĂłci po pana Smitha.
:18:09
Pana Smitha?
:18:12
Tak.
:18:14
Panie Smith?
:18:16
Co by było, gdybym ci powiedział...
:18:19
że wszedłem do płonącego samolotu
i ratowałem ludzi?
:18:24
Jak Bubber?
:18:26
Bohater?
:18:30
Jak on. Tak samo.
:18:32
No cóż,
co mam powiedzieć?
:18:36
To jakaĹ› zagadka?
:18:38
Mam na myśli...
:18:42
gdybym tak powiedział...
:18:44
uwierzyłbyś mi?
:18:46
Nie, prawda?
:18:48
To do ciebie nie pasuje.
:18:50
Nie zrobiłbyś tego. Ja też nie.
:18:53
Bubber to co innego.
On jest z innej gliny.
:18:56
Bohaterstwo
nie leĹĽy w naszej naturze i juĹĽ.