:32:00
Zdejmijcie mundurki.
:32:02
- Nie pasują do kucyka.
- Zupełnie nie.
:32:07
Tak, dobrze.
:32:08
Idź do fryzjera!
:32:09
Jasne, nie pójdę.
:32:11
Przekroczyłeś swoje uprawnienia.
:32:12
- Nie powiedziałbym.
- Ale szef to powie.
:32:15
- Zwróć się do niego.
- Tak zrobię.
:32:17
Idź z nimi. Niepotrzebne nam są ich
kowbojskie taktyki.
:32:21
Sukinsyn.
:32:24
Cześć, Billy.
:32:28
Jack!
:32:29
Pa, Billy.
:32:38
Do zobaczenia, Billy.
:32:46
Sierżancie, dowiedział się pan czegoś?
:32:47
Niezupełnie. To skończona sprawa.
:32:52
Od jak dawna Phelps się tym zajmuje?
:32:54
- Czym?
- Napadami na konwojentów.
:32:57
Nie wiem. Nie obchodzą mnie napady
na konwojentów.
:33:12
Nie sądzę, by nam wszystko mówiła.
:33:15
Chyba masz rację.
:33:16
O rany, te sześć dni będzie ciężkie.
:33:19
Boże, bądź dla mnie dobry.
:33:23
Cholera, ten sukinsyn wiedział,
że na ścianie jest kamera.
:33:27
Niech to szlag!
:33:28
Nie wiedział,
że jest też kamera w pokoju przesłuchań.
:33:30
Nie ma.
:33:33
Założyliśmy je pół roku temu.
:33:34
- Są wszędzie.
- Znakomicie.
:33:36
Pół roku i my nic o tym nie wiemy?
:33:38
To "policja policji", kapitanie.
:33:40
"Policja policji". Nieźle. Powiesz to
trzy razy pod rząd, bardzo szybko?
:33:43
- Coś nie tak?
- Chcesz mnie sprowokować?
:33:46
Jestem w tym mistrzem.
:33:47
To widać.
:33:49
Mistrz prowokacji. Doskonale, próbuj dalej.
:33:51
Stop klatka. Zatrzymajcie.
:33:53
Jack Travis.
:33:55
Kto?
:33:56
Porucznik Jack Edward Travis.
:33:59
Był jednym z nas.