1:20:02
Teleskopem tak wielkim,
że można było zobaczyć Wenus.
1:20:05
Chyba mieli mniej atrakcyjny widok.
1:20:07
Świetne. Dziękuję.
1:20:09
Wiecie co?
1:20:11
W szpitalu dają ci w dupę.
Najpierw dają ci piguły, a potem w dupę!
1:20:14
Jak skończą...
1:20:16
to potem ubezpieczalnia
daje ci jeszcze bardziej w dupę!
1:20:19
Dziesięć dolarów za aspirynę, bez zniżki!
1:20:22
Wystarczy!
1:20:23
My tu pracujemy.
1:20:25
Co nowego w naszej sprawie?
Macie Travisa?
1:20:28
Daliście ogłoszenia?
1:20:29
- To swój.
- Kto to?
1:20:32
- Sierżant Cole.
- Cześć. Leo Getz.
1:20:34
Getz wszystko ci załatwi.
1:20:36
- Jasne.
- Ostatnio nieruchomości...
1:20:38
Posłuchajcie, chłopaki, dajcie mi szansę.
1:20:40
Mam z tym facetem porachunki.
Co mogę zrobić?
1:20:43
Przynieś nam kawy.
1:20:44
Świetnie.
Oberwałem za was kulkę, a wy tak?
1:20:48
- Mógłby to sprawdzić.
- Tylko do tego się nadaję?
1:20:52
Mamy coś dla ciebie.
1:20:54
Firma Mesa Verde. Zbierz wszystkie dane.
1:20:58
- Załatwione.
- Pamiętasz nazwę?
1:21:00
Pamiętam. Mesa Verde.
1:21:02
Poczekaj. Co ty wyprawiasz?
1:21:04
On wszystko wywęszy.
1:21:06
- Co to za gość?
- To długa historia.
1:21:14
Oto klucze, kapitanie.
1:21:17
Ty sukinsynu!
1:21:18
- Nie bądź głupi.
- Co, do cholery?
1:21:19
Do windy, zawołaj ludzi.
Klucze. Ręce do tyłu.
1:21:24
Szlag by cię trafił, Travis.
1:21:28
Stój tu.
1:21:33
Zrobię to szybciej niż
wasz handlarz nieruchomościami.
1:21:36
To nie jest zwykły handlarz.
1:21:39
Jest upierdliwy i ma dużo znajomości.
1:21:42
O to nam chodziło. Załadujcie do windy.
1:21:46
Skąd wiedziałeś, gdzie są?
1:21:48
Komputeryzacja.
1:21:50
Byłeś jednym z nas, do cholery!
1:21:53
Jakie gliniarz ma perspektywy? Żadne.
1:21:57
30 lat podbijania karty. Renta.