Passenger 57
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:24:03
To mają być przeprosiny?
:24:06
To będzie bardzo długi lot.
:24:08
Co racja, to racja.
:24:09
Przepraszam.
:24:14
Może pani coś dla mnie zrobić?
:24:16
Ciekawe, co?
:24:17
Nie przepadam za samolotami.
:24:20
W schowku nad głową ma pan poduszkę.
:24:22
Jeśli mam się szybko przemieszczać,
wolę sam siedzieć za kierownicą.

:24:26
Kto by przypuszczał, że lubi pan władzę.
:24:29
-Nie ułatwia mi pani rozmowy.
-Jak mogę panu pomóc?

:24:33
Niech pani czasem do mnie zajrzy.
:24:37
Proszę wrócić na miejsce,
zobaczę, co się da zrobić.

:24:46
Podać panom szampana?
:24:48
Nie piję na służbie. Ale napiję się soku
pomidorowego i zjem kurczaka.

:24:53
Bardzo słuszny wybór.
:24:55
Ja zjem krwisty befsztyk.
:24:56
Ale trzymaj szampana w lodzie.
Później się napijemy.

:25:06
To jest pani Edwards.
Pani Edwards dużo lata.

:25:10
Zgodziła się panu pomóc.
:25:15
To dla mnie prawdziwy zaszczyt.
:25:18
Latam tą trasą co najmniej raz w miesiącu.
Mam wnuki w Van Nuys.

:25:21
To niedaleko Los Angeles.
:25:23
No, może niezupełnie niedaleko.
To miasto jest tak rozlegle...

:25:27
że nie wiadomo gdzie się zaczyna,
a gdzie kończy, prawda?

:25:32
Ależ oni się zdziwią, kiedy powiem,
że siedziałam obok pana.

:25:36
Co tydzień oglądam pana program.
:25:38
-Mój program?
-Zawsze go oglądam.

:25:42
Uwielbiam pańskie dowcipy o myśleniu.
:25:54
-Robert.
-Dodatek specjalny dla pierwszej klasy.

:25:58
Już się robi.

podgląd.
następnego.