:10:05
Zakończyłem badania ambasadora.
:10:06
Zeszło dłużej niż planowałem.
:10:07
Nawet jak na obcego,
jest on bardzo obcy.
:10:09
Wyniki wskazują na truciznę.
:10:11
- Możesz ją unieszkodliwić?
- Nie wiem jaka to trucizna.
:10:12
W miejscu podania, stężenie trucizny
jest pewnie wystarczająco duże,
:10:13
by ją zidentyfikować, ale nie wiem,
jak wprowadzoną ją do organizmu.
:10:16
- Jakie masz prognozy?
- Stan ambasadora nadal się pogarsza.
:10:18
Jeśli nie dowiemy się, co zaszło,
ambasador umrze w ciągu doby.
:10:21
Informuj mnie na bieżąco.
:10:22
- Ochrona.
/- Tu ochrona.
:10:23
Mówi komendant Jeffrey Sinclair.
Mamy potwierdzenie zamachu.
:10:25
Zgodnie z przepisami Sojuszu
ogłaszam blokadę stacji.
:10:27
Od tej chwili nikt nie wchodzi,
ani nie wychodzi ze stacji.
:10:28
Proszę zaakceptować fakty!
Kto był nieobecny przy powitaniu?
:10:30
Londo Mollari!
:10:31
Czemu Centauri chcieliby zabić Kosha?
:10:32
Najlepszą metodą wskrzeszenia
umierającego imperium jest wojna!
:10:33
Od lat dążyli do sojuszu z Ziemią!
:10:34
Wspólny wróg mógłby bardzo
w tym pomóc!
:10:35
Jeśli to rzeczywiście prawda,
co pan proponuje?
:10:38
Przymierze między naszymi rządami.
:10:39
Wy jesteście najstarszą z pięciu
federacji, a my najmłodszą.
:10:40
Wasza technika wyprzedza
wszystkich innych o stulecia.
:10:41
My zaś mamy nieskończoną
liczbę żołnierzy i chęć użycia ich!
:10:43
Potrafi pani wyobrazić sobie,
co moglibyśmy razem osiągnąć?!
:10:44
Potrafię. Dlatego nie wolno
do tego dopuścić.
:10:46
Postrzegacie wszechświat przez pryzmat
swoich konfliktów z Centauri!
:10:47
Jako ich byli niewolnicy, wykorzystacie
każdą okazję, żeby im zaszkodzić!
:10:49
Nigdy nie byliśmy niewolnikami!
Najechali nasz świat...
:10:50
Źle dobrałam słowo.
Przepraszam.
:10:52
Jednak decyzję podtrzymuję.
Dziękuję za wizytę, ambasadorze.
:10:55
Mogłem się domyślić,
że tylko zmarnuję czas!
:10:56
Jesteście gorsi niż Centauri!
Ich już nie stać na podboje!
:10:57
Ale wy?! Ziemia klęczała
przed wami na kolanach!
:10:59
Jeden cios, a zostałaby pokonana!
Ale wy się poddaliście...
:11:01
- Dlaczego?
- Mieliśmy powody.
:11:02
Na Narnie powiadają, że decyzję podjęła
tajemna grupa, zwana Szarą Radą.
:11:05
Słabi, wystraszeni i głupi starcy,
bez wizji i woli walki, ale my...
:11:10
Poddaję cię podwójnej sile ciążenia.
:11:11
Przysięgnij teraz, że nigdy nie wspomnisz
przy mnie o Szarej Radzie!
:11:14
Potrójne ciążenie.
:11:15
Sześciokrotne zmiażdży ci żebra
i rozerwie serce.
:11:17
Poczwórne ciążenie.
:11:18
Pięciokrotne!
:11:22
- Proponuję, żebyś wyszedł.
- Och, Delenn...
:11:24
Daję ci szansę na wielkość,
a ty ją odrzucasz.
:11:26
Niech konsekwencje dalszych wydarzeń
spoczną na twoich barkach.
:11:34
Co chcesz dzisiaj kupić?
Postawić ci drinka?
:11:37
- Londo!
- Pan Garibaldi...
:11:38
- Pewnie słyszałeś, co zaszło?
- Z ambasadorem? Tak.
:11:40
Przykre, pewnie wybuchnie wojna.
Ta cała bieganina i strzelanina...
:11:42
Sądziłem, że prędzej czy później
wyjdzie to z mody.
:11:44
Gdzie byłeś, gdy dokował ambasador?
:11:45
Nie podoba mi się pański ton.
:11:47
Radzę zabrać tę rękę.
Mam immunitet dyplomatyczny.
:11:49
Przeczytaj traktat. Od dwóch godzin
mam wszelkie uprawnienia.
:11:50
Pytam więc ponownie: gdzie byłeś,
gdy dokował ambasador?
:11:52
Poproszę jeszcze raz to samo.
:11:55
- Byłem w kasynie, przy stole.
- Sądziłem, że się spłukałeś.
:11:56
Owszem, ale niejaki Del Varner
zaofiarował, że pokryje moje wydatki.
:11:59
To on jest tu przestępcą.