Babylon 5: The Gathering
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:06:02
- Nie chciałem o tym mówić.
- Dlaczego?

:06:07
Byłem wtedy dowódcą eskadry...
:06:08
Wiedzieliśmy, że to samobójcza misja...
:06:10
Minbari byli coraz bliżej...
:06:11
Wszelkie ocalałę statki
zajęły pozycję na orbicie.

:06:12
/- Zachować szyk!
- Musieliśmy ich zatrzymać...

:06:13
/- Nie przepuszczać nikogo!
- Za wszelką cenę...

:06:15
Pojawili się, jakby znikąd.
Nie mieliśmy szans.

:06:17
Niebo było pełne gwiazd, a każda
gwiazda była wybuchającym statkiem.

:06:18
Naszym statkiem. Moją eskadrę
zniszczyli w niespełna minutę.

:06:21
Przykro mi...
:06:22
Zestrzeliłem jeden myśliwiec,
ale sam dostałem w stabilizatory.

:06:24
Nie miałem zasilania, ani eskadry...
:06:25
Postanowiłem, że skoro mam zginąć,
to zabiorę kilku z nich ze sobą.

:06:26
Wycelowałem w jeden z ich krążowników.
Włączyłem dopalacze, chcąc go staranować.

:06:29
Ostatnie, co pamiętam, to lot
w stronę tego krążownika.

:06:31
Przesłaniał cały ekran...
:06:31
Boże, ależ był wielki...
:06:33
Potem coś mi błysnęło przed oczami.
:06:36
Pewnie zemdlałem od przeciążenia.
:06:37
Gdy się ocknąłem, dwadzieścia cztery
godziny później, krążownika nie było.

:06:39
Skontaktowałem się z Ziemią.
Powiedzieli, że wojna się skończyła.

:06:42
- Minbari skapitulowali.
- Dzięki Bitwie Obronnej!

:06:44
Nie, właśnie to usiłuję ci
wyjaśnić. Przegraliśmy.

:06:45
To nie my ich powstrzymaliśmy.
Sami się powstrzymali.

:06:46
Bardzo chciałbym wiedzieć czemu...
:06:47
Gdy wróciliśmy na Ziemię,
przyjęto nas jak bohaterów.

:06:49
- Ale to było oszustwo...
- Jeff, nie jesteś oszustem!

:06:50
Osoba, która odważyła się wziąć udział
w tej bitwie, nie musi niczego udowadniać.

:06:52
Nie słuchałaś mnie?
Moja eskadra zginęła.

:06:54
- Nie pozwolę, by się to powtórzyło.
- Czy o to chodzi?

:06:56
Godzisz się na to, ze względu
na poczucie winy?

:06:57
- Uważasz, że historia się powtarza?
- Carolyn, mam obowiązek...

:06:58
Dowodzić. Twoja eskadra sama
postanowiła wziąć udział w bitwie.

:06:59
My sami postanowiliśmy tu przylecieć.
To była nasza decyzja i nasze ryzyko.

:07:01
Nie twoje.
:07:02
Nie poddawaj się, będziemy z tobą.
Zrób to, co uważasz za słuszne.

:07:13
- Dokąd idziesz?
- Uzyskać odpowiedzi.

:07:16
Doktorze Kyle.
:07:17
Pomyślałam, że wpadnę sprawdzić,
jak się ma ambasador.

:07:18
Zdecydowanie lepiej.
:07:19
Antidotum najwyraźniej działa.
:07:20
Jeśli jego stan nie pogorszy się przez
najbliższe godziny, to ma szanse.

:07:23
Niezwykłe.
:07:26
Widziałaś Dela Varnera w kasynie,
po zamachu na ambasadora, tak?

:07:27
Czy nie tak powiedziałam?
:07:28
Owszem.
:07:29
Garibaldi mówił to samo.
:07:30
I to jest właśnie niezwykłe.
:07:31
Z autopsji zwłok Varnera wynika,
że zginął niemal półtorej doby temu.

:07:33
Czyli widzieliście w kasynie nieboszczyka!
:07:36
Co ty robisz?!
Przestań! Zabijesz go!

:07:47
Nic ci nie jest?
:07:49
Ben, co z ambasadorem?!
:07:50
Chyba zdążyłem.
:07:51
Czy ktoś może mi wyjaśnić,
co się tu dzieje, do diabła?!

:07:59
/Unieszkodliwiliśmy wrogi statek.
/Zabieramy go na pokład.


podgląd.
następnego.