:31:02
	Naprawdę?
:31:03
	To była dziewczynka.
:31:04
	Oczywiście. To straszne.
:31:08
	Niestety, bywa i tak.
:31:16
	AIe żonę masz?
:31:18
	Tak, mam.
:31:27
	To dobrze.
:31:59
	PRACUJĘ
ZA JEDZENIE
:32:30
	kocham cię, tato
:32:35
	Dokąd pan idzie?
:32:37
	- Do domu.
- Nie tędy.
:32:39
	- DIaczego nie?
- Budujemy metro, dIatego.
:32:42
	Proszę iść dookoła.
:32:44
	Raz, dwa.
:32:47
	Na pewno nic panowie nie chcą?
Może kawy?
:32:51
	Nie, dziękujemy pani.
:32:54
	Teraz trochę mi głupio.
:32:56
	Lepiej dmuchać na zimne.
:32:58
	Tak sobie pomyśIałam.