Mr. Jones
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:36:01
Kiedy pierwszy raz zauważyłeś objawy?
:36:08
Elizabeth, mogę cię o coś zapytać?
:36:10
Dobrze.
:36:13
Powiedzmy, że idziesz dziś do teatru.
:36:15
Idziesz do teatru i spotykasz
swojego ginekologa.

:36:18
On mówi do ciebie:
:36:19
"Dobry wieczór, Elizabeth,
podoba ci się sztuka?

:36:22
"A jak ta sprawa,
z którą przyszłaś w zeszłym tygodniu?

:36:25
- "Zobaczmy".
- To nie to samo.

:36:27
To dokładnie to samo!
:36:29
Jesteś w teatrze, z zadartą sukienką...
:36:31
Jest piękny dzień, ja z kobietą taką, jak ty...
:36:34
To dokładnie to samo.
:36:35
Kiedy lekarz zacznie grzebać w rzeczach,
:36:39
w których nie powinno się grzebać,
to przecież niegrzeczne.

:36:46
Chyba nigdy tak o tym nie myślałam.
:36:48
Przepraszam.
:36:51
Dobra, wybaczę ci.
:36:54
- Jeżeli mnie nakarmisz.
- Nie mogę.

:36:57
Nie mogę? To Ameryka.
Możesz robić, co tylko chcesz!

:37:00
- Jestem umówiona!
- A ja jestem głodny.

:37:04
Mucho głodny.
:37:07
Naprawdę nie mogę.
:37:09
Kto cię dziś bardziej potrzebuje niż ja?
:37:11
Na pewno nikt. Jestem zdesperowany.
:37:16
Chcesz to zrobić. Wiem, że chcesz.
:37:19
Tu jest! Tutaj!
:37:20
Widzisz? Droga do wybaczenia.
:37:23
Powiem coś o sobie. Powiem.
:37:30
PRZYSTAŃ
:37:32
Tylko skręć. Dalej.
:37:34
Tak! Wiedziałem! Wiedziałem, że to zrobi!
:37:47
Więc co robiłeś wczoraj
wieczorem na scenie?

:37:50
Przyspieszałem tempo.
:37:52
Dlaczego?
:37:55
Słuchaj, Oda do radości miała być grana
allegro, vivace.

:37:59
Szybko, z życiem.

podgląd.
następnego.