Pulp Fiction
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:13:06
Nie masuję stóp facetom,
:13:08
ale to nie w porządku
spuszczać czarnucha z balkonu,

:13:11
tak by mu odebrało mowę.
:13:13
Mnie musiałby wpierw znieczulić,
bobym kutasa zabił.

:13:19
Nie mówię, że to w porządku,
ale masaż coś jednak znaczy.

:13:24
Masowałem miliony damskich stóp
i to zawsze coś znaczyło.

:13:29
Chociaż udawaliśmy, że nic.
W tym cały urok.

:13:32
To coś zmysłowego,
ale o tym się nie mówi,

:13:36
chociaż ona wie i ty wiesz.
Marsellus wiedział.

:13:40
A Antwan powinien
wiedzieć lepiej.

:13:43
Kiedy chodzi o żonę,
poczucie humoru wysiada.

:13:48
Rozumiesz mnie?
:13:51
Ciekawa koncepcja.
:13:53
Dobra,
wczujmy się w nastrój.

:14:01
- Jak jej na imię?
- Mia.

:14:03
Czemu tak się interesujesz
żoną Grubego?

:14:07
Prosił, żebym się nią zajął
pod jego nieobecność.

:14:12
- Zajął się nią?
- Nie!

:14:15
Mam ją gdzieś zabrać, rozerwać,
żeby się nie czuła opuszczona.

:14:19
- Masz randke z żona Wallace'a?

- To nie randka.

:14:24
To tak jakbyś wziął
żonę kumpla do kina.

:14:29
Na gruncie towarzyskim.
:14:37
To nie jest randka.
Na 1 00%%% nie jest.

:14:48
Cześć, chłopaki.
Co u was słychać?

:14:52
Nie, spokojnie, luz.

podgląd.
następnego.