2:05:02
Musicie uprzątnąć to,
co się może potem rozbabrać.
2:05:07
Zetrzyjcie wszystkie
kałuże krwi.
2:05:11
Opróżnię ci bieliźniarkę.
Koce, kapy, kołdry...
2:05:16
Byle grube i ciemne.
2:05:18
Białe się nie nadadzą.
2:05:21
Wyścielimy siedzenia
i podłogi.
2:05:27
Jeśli jakiś glina wsadzi ryj
do wozu, mamy przechlapane,
2:05:31
ale z daleka nikt się nie pozna.
Jimmie, prowadź.
2:05:36
- Do roboty.
- A gdzie "proszę"?
2:05:39
Słucham?
2:05:41
Pytam, gdzie "proszę".
2:05:45
Nie przyszedłem was prosić,
ale pouczać.
2:05:50
Jeśli macie instynkt zachowawczy,
róbcie, co wam każę, i to już!
2:05:56
Chcę wam pomóc.
Nie podoba się? Do widzenia.
2:06:00
Nie, to nie tak...
Jesteśmy bardzo wdzięczni.
2:06:03
Szanuję pana, ale nie lubię,
gdy mi ktoś rozkazuje.
2:06:09
Jestem ostry, bo liczy się czas.
Szybko myślę, szybko mówię,
2:06:14
a wy macie się szybko uwijać.
2:06:17
Więc ślicznie was proszę:
wyczyśćcie pierdolony wóz!
2:06:25
Nie patrz tak na mnie.
Czuję ciężar tego spojrzenia.
2:06:31
Chevy nova, rocznik 1 974.
2:06:36
Zielony.
2:06:39
Nic, poza papraniną w środku.
2:06:46
Za około 20 minut.
2:06:49
Nie będą go szukać.
2:06:53
Dobry z ciebie kumpel, Joe.
Wielkie dzięki.
2:06:57
- Jak idzie, Jimmie?
- Nieźle, przyniosłem rzeczy...