:29:00
Są pewne reguły, Jack
i chcę, abyś je dobrze zrozumiał.
:29:03
Nikt nie może wysiąść z autobusu.
:29:05
Jeśli spróbujesz wysadzić
jakichś pasażerów,
:29:07
wysadzam autobus.
:29:09
Do 11:00 mam mieć forsę.
:29:14
Nie zdobędziemy takiej forsy na czas.
:29:16
Skoncentruj się, Jack!
:29:17
Twoje zmartwienie to autobus.
:29:19
I nie próbuj się komunikować.
:29:21
Radio jest wyłączone.
:29:22
To jest autobus numer 2525.
:29:26
Jeździ z Wenecji do śródmieścia.
:29:28
Jest na rogu
:29:30
Ocean Park
:29:31
i Main.
:29:45
Sam!
:29:48
Sam!
:29:49
Annie.
:29:50
Sam!
:29:51
Każcie mu się zatrzymać!
:29:52
Przepraszam. Przepuście mnie!
:29:55
Sam!
:29:57
Poczekaj!
:29:58
Sam!
:29:59
To nie jest żaden przystanek autobusowy.
:30:01
Wyrzuć tego peta.
:30:03
Dobrze, już wyrzuciłam.
:30:05
Jesteś dobrym, miłym człowiekiem.
:30:07
Kiedyś ludzie będą o tobie pisać pieśni.
:30:18
Cześć.
:30:28
Pierwszy raz w Los Angeles.
:30:31
O nie. Ja tu mieszkam.
:30:33
Miałem na myśli siebie.
:30:34
Ale to śmieszne.
:30:36
Źle mnie usłyszałaś.
:30:38
- Nie, zwiedzam.
- Och, naprawdę.
:30:39
Tak. Nienawidzę słowa turysta,
:30:41
ale niestety, nie mogę tego ukryć.
:30:44
Raczej nie.
:30:48
O Jezu! Wiesz, że zajęło mi trzy godziny,
:30:50
żeby dojechać tu z lotniska.
:30:53
Ale się zgubiłem.
:30:54
Los Angeles to wielkie miasto.
:30:56
Oczywiście, ty tu mieszkasz.
Pewnie tego nie zauważasz.
:30:59
Jestem strasznym wieśniakiem.
Sam to przyznaję.