Desperado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:04:03
Coś w tym stylu.
:04:05
Bucho!
:04:09
Barman się wkurzył.
:04:12
Niektórzy z tamtych zabijaków...
:04:14
byli inni niż nasi chłopcy,
też się wkurzyli.

:04:18
Wyciągnęli spluwy i noże.
Zaczęło się zamieszanie.

:04:22
A ten nieznajomy...
:04:24
zeskakuje ze stołka.
:04:26
I nurkuje z walizką
w sam środek sali.

:04:28
Jak w młyn.
:04:29
Nie wiem, co tam robi,
ale szybko otwiera walizkę...

:04:33
i wyciąga największą
kurewską armatę, jaką widziałem.

:04:57
To dopiero początek.
:05:00
A ty co? Nie schowałeś się,
ani nie dołączyłeś do bójki?

:05:04
Zamarłem...
:05:06
Widziałem tylko jak ten typ...
:05:12
rujnuje lokal.
:05:14
Zaniemówiłem.
:05:19
Widziałem, jak bydlaki zdychali
z poderżniętymi gardłami.

:05:23
To nie byli kulturalni
faceci z klasą, jak wy.

:05:27
Nic podobnego.
:05:28
Najgorsze gnidy na świecie.
:05:31
Wybaczcie,
ale należało im się to.

:05:34
To była Noc Sądu.
:05:39
Złapał ostatniego...
:05:41
który jeszcze dyszał.
:05:43
I zaczął go wypytywać.
:05:46
Usłyszałem jego szept.
:05:47
Facet zaczął puszczać farbę.
:05:50
Paplał,
chlapał i sypał jak z nut.

:05:52
Wygadał mu wszystko.
:05:56
Wszystko?

podgląd.
następnego.