Everyone Says I Love You
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:08:01
i stanął w kolejce
na Time Square.

:08:04
Posłaliśmy po niego Friedę.
To nasza pokojówka.

:08:07
Myślę, że usługiwała Hitlerowi
w jego kwaterze.

:08:10
Ale tylko ona radzi sobie
z dziadkiem.

:08:13
Znalazłam pańskie wkładki
ortopedyczne w gulaszu.

:08:17
- Jak się dostały do gulaszu?
- Cześć, dziadziu...

:08:22
Jest jeszcze mój tata. Mieszka
w Paryżu, ale często przyjeżdża.

:08:26
Tata i ojczym przyjaźnią się.
:08:28
Sadzę, że on nadal kocha mamę,
choć od lat są rozwiedzeni.

:08:33
Wszyscy żyją w przyjaźni
i dzielą się kłopotami.

:08:36
Nie do wiary.
Giselle mnie rzuciła.

:08:39
Spójrz na nią. Odeszła z moim
najlepszym przyjacielem.

:08:43
- Nic na to nie wskazywało?
- Nic. Widziałaś kogoś tak...

:08:47
Jestem wzburzony, brak mi słów.
Zabiję się.

:08:51
Polecę do Paryża, skoczę
z wieży Eiffela i zginę.

:08:55
Lecąc Concordem mogę być martwy
3 godziny wcześniej. Idealne.

:08:59
Zaraz, uwzględniając
różnicę czasu...

:09:02
W Nowym Jorku byłbym 6 godzin żywy,
zaś w Paryżu 3 godziny martwy.

:09:06
Mógłbym załatwiać sprawy
i być martwy.

:09:09
Nie rozpoznałeś oznak?
Niczego nie zauważyłeś?

:09:13
Myślisz, że jestem idiotą?
Jakie niby oznaki?

:09:16
Jego zdjęcie w szufladzie?
Myliła imię podczas orgazmu?

:09:21
- Nie mówię o tym.
- Tak było.

:09:24
- Tylko nie skojarzyłem.
- O mój Boże!

:09:27
Dobrze, że jej nie poślubiłeś.
Mówiłem: ''Nie rób tego''.

:09:30
- Byłbym z nią szczęśliwy.
- Naprawdę dobrze się stało.

:09:33
- Chcesz wina albo czegoś..?
- Daj, muszę się napić.

:09:36
Wiecie, co jest smutne?
Sądziłem, że dobrze nam idzie...

:09:40
układa się.
:09:41
Wybierasz niewłaściwe kobiety.
:09:44
- Wybrałem ciebie.
- Rozwiedliśmy się.

:09:47
- Byłaś trudna we współżyciu.
- Ja, trudna? A to piękne.

:09:51
Nie mogłeś wybrać, kim być:
psychoanalitykiem czy pisarzem.

:09:55
Zostałem kompromisowo
pacjentem i pisarzem.

:09:58
Znajdziemy ci kogoś. Znamy
masę ludzi. Ktoś się trafi.


podgląd.
następnego.