Everyone Says I Love You
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:21:00
Doskonale, Umberto.
:21:03
Pozwól, że pokażę mój wkład w to dzieło.
:21:06
Śliczności. Spójrz tylko.
Trochę mnie to zrujnowało.

:21:11
Zapewne. Genialny pomysł, jeśli
wolno zauważyć. Romantyczny.

:21:15
- Taki właśnie jestem.
- To widzę.

:21:17
Umieszczę go tutaj.
:21:20
- Padnie z wrażenia? Tak sądzę.
- O tak, proszę pana.

:21:24
-Polegam na tobie.
-Powodzenia.

:21:29
- Wszystko w porządku?
- Załatwione.

:21:31
- Zamówimy deser?
- Już to zrobiłem.

:21:34
- Już?
- Lubisz władczych mężczyzn.

:21:38
To niepodobne do ciebie.
:21:40
Twoja zasługa
Umberto, zechciej...

:21:43
O, Boże, wyśmienite!
Brzoskwinie, ulubiony smak.

:21:48
- Przepyszne.
- Co robisz? Zaczekaj!

:21:52
- Gdzie reszta deseru?
- Jak to?

:21:54
- Bita śmietana i wisienka?
- Zjadłam.

:21:57
- Zjadłaś pierścionek?
- Co?

:21:59
- Kupiłem ci brylant.
- Naprawdę?

:22:01
- U H. Winstona.
- To gdzie jest?

:22:03
- Włożyłem pod wisienkę.
- Dlaczego?

:22:06
- Żeby było romantyczniej.
- Wpakowałeś brylant w lody?

:22:10
To nie mój pomysł, ale DJ.
Mówiła, że to przyda dramatyzmu.

:22:15
- No nie!
- Zjadłam pierścionek z brylantem!

:22:17
Dwie sekundy nieuwagi i
8000 dolarów znika w twoim gardle.

:22:21
- Połknęłam, o Boże!
- Spokojnie, zachowaj spokój.

:22:24
- Jaki był duży?
- Gustowny, okazały kamień.

:22:28
- Jeden karat czy dwa?
- Półtora, lekko...

:22:31
- Podać półtorej karotki?
- Umieram.

:22:32
- Skądże.
- Coś nie tak, proszę pana?

:22:35
Połknęła trochę biżuterii.
W porządku.

:22:37
- Jak mogłeś?
- Proszę jeść. Jak ja mogłem?

:22:41
Większość patrzy na jedzenie,
nim spałaszuje. Pokaż buzię.

:22:46
Nie będzie dużego problemu...
Utknął w dostępnym miejscu.

:22:51
Jest przepiękny. Klasyczny.
Soliter. Świetny wybór. Gratulacje.

:22:56
Gratulacje, dziewczyno.
Jest przepiękny.

:22:59
Katie, spójrz, zaręczyła się.

podgląd.
następnego.