Everyone Says I Love You
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:22:01
- U H. Winstona.
- To gdzie jest?

:22:03
- Włożyłem pod wisienkę.
- Dlaczego?

:22:06
- Żeby było romantyczniej.
- Wpakowałeś brylant w lody?

:22:10
To nie mój pomysł, ale DJ.
Mówiła, że to przyda dramatyzmu.

:22:15
- No nie!
- Zjadłam pierścionek z brylantem!

:22:17
Dwie sekundy nieuwagi i
8000 dolarów znika w twoim gardle.

:22:21
- Połknęłam, o Boże!
- Spokojnie, zachowaj spokój.

:22:24
- Jaki był duży?
- Gustowny, okazały kamień.

:22:28
- Jeden karat czy dwa?
- Półtora, lekko...

:22:31
- Podać półtorej karotki?
- Umieram.

:22:32
- Skądże.
- Coś nie tak, proszę pana?

:22:35
Połknęła trochę biżuterii.
W porządku.

:22:37
- Jak mogłeś?
- Proszę jeść. Jak ja mogłem?

:22:41
Większość patrzy na jedzenie,
nim spałaszuje. Pokaż buzię.

:22:46
Nie będzie dużego problemu...
Utknął w dostępnym miejscu.

:22:51
Jest przepiękny. Klasyczny.
Soliter. Świetny wybór. Gratulacje.

:22:56
Gratulacje, dziewczyno.
Jest przepiękny.

:22:59
Katie, spójrz, zaręczyła się.
:23:02
- Ile ma? Dwa karaty?
- Półtora.

:23:05
- Białe złoto?
- Nie. Czysta platyna.

:23:08
- Od H. Winstona.
- Za ile..?

:23:10
- 8 tysięcy.
- Mogę panu załatwić taki sam...

:23:12
- za 6 u mego szwagra.
- Tak się cieszę z pani szczęścia.

:23:17
- To wspaniały chłopak.
- Tak. Będę miała bliznę?

:23:21
Kiedy patrzę w rentgen,
nie chce mi się śmiać.

:23:25
Zawsze widząc wnętrze,
wolę z boku stać.

:23:29
Za to wciąż mnie śmieszą
sytuacje te...

:23:33
gdy się zakochany
do ołtarza rwie.

:23:37
Bywa też na ślubach wiele łez...
:23:41
lecz jeśli to nie twój ślub -
raczej się ciesz.

:23:49
Kolejny on z kolejną nią...
miodowy miesiąc przeżyć chcą.

:23:56
Kolejny dowód, kolejny powód,
żeby się bzykać.


podgląd.
następnego.