:07:01
- Do McDonalda.
- Wróć o 21:30.
:07:05
Wstał od stołu, nie dojadł
kolacji i jedzie do McDonalda?
:07:09
Spotyka się z kolegami.
:07:11
Czyżby? l co tam robią?
:07:13
Na pewno nie piją
mlecznych koktajli.
:07:16
Nie martw się tato.
:07:24
Zastanawiałeś się nad moją
propozycją zakupu
:07:28
tych 40 akrów w Wayzeta?
:07:30
- Wspominałeś o tym.
- Wiem, że to dużo pieniędzy.
:07:35
Bardzo dużo. Co chcesz
tam urządzić?
:07:38
- Parking.
- Kupa forsy.
:07:41
Dla samochodów.
:07:43
750 tys. to majątek.
:07:45
Tak, ale...
:07:47
Miałem dawniej kilka parkingów.
Sporo na nich straciłem.
:07:51
Zgłoś się do Stana Grossmana.
On bada takie oferty.
:07:56
Spławi mnie. Za to mu płacisz.
Pytam ciebie, Wade.
:08:01
To świetny interes dla mnie,
dla Jean i Scotty'ego.
:08:05
Jean i Scotty
nie muszą się martwić.
:08:21
Gdzie jest jakiś bar?
:08:24
Co?
:08:25
Mam ochotę na naleśniki.
:08:29
Jedliśmy je na śniadanie.
:08:31
Zatrzymamy się gdzieś,
gdzie dają piwo i steki,
:08:34
a nie naleśniki.
:08:42
Daj spokój...
:08:45
Mam pomysł.
:08:47
Znam budę pod Brainerd,
gdzie można podupczyć. Gra?
:08:51
Jestem głodny.
:08:54
Zjemy naleśniki i umoczymy
malucha. Pasuje?