:39:08
-Udało się?
-Niezupełnie. Zrobiłeś na odwrót?
:39:12
-Tylko...
-Co? Co tylko?
:39:15
Wczoraj naprawdę chciałem,
żeby tak się stało.
:39:18
Teraz zrobiłem to tylko dlatego,
że mnie prosiłeś.
:39:23
Dobrze. Zrób to jeszcze raz.
:39:25
Tym razem naprawdę chciej.
:39:27
-Nie mogę!
-Dlaczego?
:39:29
-Bo nie chcę, żebyś kłamał.
-Wytłumaczyłem ci.
:39:33
Muszę kłamać. Wszyscy kłamią.
:39:36
Mama kłamie.
Nawet ten wspaniały Jerry kłamie.
:39:39
Ale tylko ty sprawiasz mi przykrość.
:39:44
Max, koniec przerwy.
:39:46
Chodż!
:39:52
Mama mówi, że przenosimy się do Bostonu.
:39:54
To jeszcze nie jest pewne.
:39:57
Obiecała, że porozmawiamy
o tym wieczorem.
:40:01
Przyjdę do was!
:40:03
Wierzysz mi, Max, prawda?
:40:06
Do zobaczenia póżniej.
:40:18
-Fletcher. Jak ci wisi?
-Krótki, skurczony i zawsze po lewej.
:40:25
Szefie. Dzwoni Czacha.
Obrabował znowu klienta bankomatu.
:40:29
Tym razem groził nożem.
Potrzebuje pańskich usług.
:40:36
Przestań łamać prawo, dupku!
:40:47
Szefie, wszystko w porządku?
:40:49
Mój syn mnie nienawidzi.
:40:53
Max pana kocha. Widziałam was razem.
Jest pan jego bohaterem.
:40:58
Tak?