:04:02
- Julie, dobrze się czujesz?
- Tak, dobrze.
:04:06
- Jesteś pewna?
- Miałam kolejny koszmar, Will .
:04:10
- Ten pod prysznicem?
- W kościele. Boże, taki prawdziwy.
:04:17
Myślałam , że już się skończyły.
:04:20
- Będzie coraz lepiej .
- Gorzej być nie może.
:04:23
Kiedyś już mi się to zdarzyło w szkole.
Nie mogę się uczyć, nie mogę spać.
:04:28
Jeszcze trochę
i wyrzucą mnie ze szkoły.
:04:31
Szczęśliwego 4-go Lipca!
:04:37
- To było rok temu .
- Mamy dziś rocznicę.
:04:41
- Musisz o tym zapomnieć.
- Naprawdę próbuję.
:04:46
Czasem zastanawiam się,
dlaczego tu przyjechałam .
:04:48
- Żeby uciec z Southport?
- Rzeczywiście. Tak było.
:04:52
Wyjeżdżasz na Święto?
:04:55
Nie, uczę się do egzaminów.
Uroki letniej szkoły.
:05:00
Wszystko w porządku?
Na pewno? Już lepiej się czujesz?
:05:05
Tak, zdecydowanie lepiej .
:05:08
Dzięki za rozmowę, Will .
Jesteś dobry dla mnie.
:05:12
- Naprawdę?
- Tak.
:05:15
- Do zobaczenia.
- Cześć.
:05:24
- Julie.
- Ray? Skąd się tu wziąłeś?
:05:30
Przyjechałem wcześniej .
Co to za jeden?
:05:34
To Will . Kolega ze szkoły.
Ray, jesteśmy tylko przyjaciółmi.
:05:38
Każdy romans zaczyna się
od bycia ''przyjaciółmi''.
:05:43
Jesteś gotowa?
Wiesz czego się spodziewać.
:05:47
Będzie prawdziwe widowisko.
Trochę prowincjonalne, ale zabawne.
:05:52
- Ray, nie mogę.
- Czego nie możesz?
:05:57
Nie jestem jeszcze gotowa
tam wracać. Zrozum, proszę.