One True Thing
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:05:04
Byłam ambitna.
:05:06
Wciąż jestem.
:05:09
Ojciec nauczył mnie
przykładać się do pracy.

:05:13
Nie jestem zmęczona.
:05:16
Wiodłaś w Nowym Jorku normalne życie?
:05:21
Mieszkanie?
:05:23
- Współlokator?
- Nie.

:05:26
- Chłopak?
- Chłopak.

:05:29
- Pozwól mi wytłumaczyć.
- Odejdź stąd.

:05:32
Nie chcę cię więcej widzieć.
:05:34
Mam wino, świece. Wszystko, co trzeba.
:05:36
Odejdź, Jordanie.
:05:38
Porozmawiajmy chwilkę.
:05:40
Byliśmy ze sobą...
:05:43
od ostatniego roku studiów.
:05:44
To był ostatni raz.
:05:47
Właściwie nie byliśmy razem.
Rozstawaliśmy się.

:05:51
Dość często.
:05:54
To okrutne, a nie zabawne.
:05:56
- Potrzebował chwili samotności.
- Ta chwila ma na imię Linda.

:06:00
Przepraszam. Jak ona się nazywa? Lori?
:06:02
Czyż nie tak?
:06:04
- To ty jesteś okrutna.
- Nie zrozum mnie źle.

:06:06
Lubię go.
:06:12
Jules, moja najlepsza przyjaciółka...
:06:16
jechała ze mną do domu
na urodziny mojego ojca.

:06:20
Jordan, jak zwykle, miał coś do roboty.
:06:24
To powinno być niezłe.
:06:26
"Przebierz się
za ulubioną postać literacką".

:06:28
Czy mama nie może urządzić
zwykłego przyjęcia?

:06:32
Zapowiada się znakomicie.
:06:37
Dziękuję.
:06:45
- Ładna czapka.
- Naprawdę. Ładnie wyglądasz.

:06:48
Dzięki. Za kogo się przebierzecie?
:06:49
Za bliźniacze siostry Sylvii Plath?
:06:51
- Nie lubię maskarady.
- Dlaczego?

:06:54
- Bo jest taka...
- Ludzka?

:06:55
"Mamusina".
:06:57
Co ostatnio porabiacie?
:06:59
Pisanina i napięte terminy.

podgląd.
następnego.