:22:00
Rzeczywiście...
:22:05
chciałbym, żebyś poprowadziła dom...
:22:07
i zaopiekowała się nią.
:22:10
Mam prowadzić dom?
:22:11
Brian ma... szkołę.
:22:15
A co z moją pracą?
:22:17
Możesz stąd wysyłać materiały.
:22:19
Będzie potrzebowała pomocy.
:22:24
Możesz wziąć urlop naukowy.
Upłynęły cztery lata...
:22:27
odkąd go wziąłeś na książkę.
- To niemożliwe.
:22:29
Kieruję wydziałem,
poza tym muszę zarabiać na życie.
:22:32
Jak wiesz, zaliczka na książkę została
wydana przed laty...
:22:35
na naukę twoją i Briana.
:22:38
W Nowym Jorku muszę robić wywiady
i zbierać materiały.
:22:42
Znasz moją pracę.
Nie mogę wszystkiego rzucić.
:22:42
Mogę wypaść z obiegu.
To może zrujnować mi karierę.
:22:48
Możemy wziąć pielęgniarkę, a ja będę...
:22:51
Matka nie wzięła pielęgniarki,
kiedy miałaś ospę.
:22:54
Pielęgniarka! Wiesz, że nienawidzi,
gdy obcy kręcą się po domu.
:22:58
Matka potrzebuje ciebie, Ellen.
:23:01
Masz dyplom Harvardu,
ale czy masz serce?
:23:19
Kochanie! Cześć.
:23:21
- Przepraszam za spóźnienie. Cześć, Jules.
- Cześć.
:23:27
Pocałuj mnie.
:23:31
Dobrze się czujesz?
:23:32
Daj mi torbę.
:23:34
- O co chodzi?
- Mama jest chora.
:23:40
Chora matka to trzy tygodnie zwolnienia...
:23:42
i piękny bukiet kwiatów od personelu.
:23:43
Tak, czekam. Robisz tu dobrą robotę.
:23:46
Nie gwarantuję, że będziesz mogła wrócić.
Możesz być wolnym strzelcem.
:23:50
Dobrze, ale zamierzam skończyć
w domu materiał o Sullivanie.
:23:53
Jak chcesz to zrobić?
:23:57
Casey powiedział,
że też ma dojście do Sullivana.