:30:00
Korzystam z okazji, by przeprosić
za wieczór dnia 23 b.r.
:30:04
Nie przywykłem do alkoholu.
:30:07
Zapraszam panią na otwarcie
mojego nowego przedsięwzięcia.
:30:11
Liczę na pani obecność.
:30:14
Pozostaję pani przyjacielem.
Max Fischer".
:30:24
Muzyka stop. I dość zdjęć.
:30:26
- Która jest?
- 13:15.
:30:28
Przepraszam. Zostaw czipsy!
:30:32
- Widziałeś ją?
- Nie przyszła.
:30:34
Zajrzyj na salę.
:30:35
- Ściąć?
- Za chwilę.
:30:38
- Co się tu dzieje?
- Czołem, trenerze.
:30:41
Zbudujemy tu oceanarium.
Koordynuję prace.
:30:44
To moje boisko.
:30:47
Wiem. Zostanie przesunięte.
:30:51
Czy naprawdę będą tu piranie?
:30:53
- Gdzie to słyszałeś?
- Wiem z pewnych źródeł.
:30:57
Tak, ale pirania to trudny gatunek.
:31:01
Przepraszam.
:31:03
- Źle.
- Co jest?
:31:04
Przysłali zastępczynię.
:31:06
- Czemu?
- Pewnie zachorowała.
:31:08
Nieprawda. Daj telefon.
:31:14
Janet, Max Fischer.
Jest tam pan Blume?
:31:18
A gdzie?
:31:20
Cholera, powinien tu być.
:31:22
Mam w dupie barakudy!
Ale sram na to. I tak to zbuduję.
:31:33
Witam pana.
:31:36
- Co ty robisz?
- Zbieram fundusze.
:31:38
Wyłącz!
:31:40
Powiedz, że to złudzenie.
:31:42
Wolałbym o tym
nie rozmawiać przy ekipie.