:08:01
	Bardzo ciekawe.
:08:03
	To jakby chcieć otworzyć kłódkę
solonym śledziem.
:08:07
	Czy zdarzały ci się ostatnio upokorzenia
w miłosnym akcie?
:08:14
	Jak długo to już trwa?
:08:17
	Dawnymi czasy owszem, ale ostatnio...
:08:20
	Masz żonę, dzieci?
:08:26
	Tak.
:08:29
	Miałem zaledwie 18 lat.
:08:31
	Anna Hathaway była starsza o lat 9.
:08:34
	- Zamożna?
- Miała domek.
:08:37
	- Okazało się, że jest w trzecim miesiącu...
- A stosunki rodzinne?
:08:41
	- Ardenowie, kuzyni matki.
- Chodzi mi o małżeńskie łoże.
:08:45
	Cztery lata i sto mil stąd, w Stratfordzie.
:08:48
	Łoże wyziębło,
od kiedy urodziły się bliźniaki.
:08:52
	Wygnanie było błogosławieństwem.
:08:54
	- Możesz więc kochać do woli...
- Nie potrafię kochać ani pisać o tym.
:09:00
	Mam tu... bransoletę.
:09:02
	Znaleziono ją...
:09:04
	w świątyni Psyche na Olimpie.
:09:07
	Kosztuje tylko cztery pensy.
:09:10
	Napisz na kartce swoje imię
i nakarm tym tego węża.
:09:14
	Czy to mi wróci talent?
:09:16
	Kobieta, która ją założy,
będzie cię pragnąć i odzyskasz zdolności.
:09:20
	Słowa popłyną jak rzeka.
:09:23
	Do zobaczenia za tydzień.
:09:26
	- Dokąd teraz?
- Do pałacu Whitehall.
:09:30
	Dobrze.
:09:36
	Proszę, panie Kempe. Połam kark.
:09:39
	- Ty też, stary Zrzędo.
- Ma zły humor. Nie zagrał w pałacu.
:09:42
	Kiedy napiszesz dla mnie tragedię?
:09:45
	- Mógłbym napisać sam.
- Wtedy śmialiby się z Seneki.
:09:48
	W pierwszej scenie nie ma psa.
Dziękuję, panie Kempe.
:09:51
	- Co słychać, Will?
- Nie dostałem pieniędzy za tę sztukę.
:09:54
	Ja nie zapłacę. Przecież ją ukradłem.
:09:57
	Mój rękaw tęskni do guzika,
droga Rozalino.
:09:59
	Gdzie zbłądził wzrok mojej krawcowej?