:05:02
- Radzę psychiatrę.
- Sam jestem psychologiem.
:05:04
Dlatego mnie tu przysłano.
:05:05
Chcę zadzwonić.
:05:07
Z tym do pana Barnesa.
:05:09
Dobrze, zadzwonię.
Norman?
:05:11
Ty tutaj?
:05:13
Zabieraj łapy.
Wiesz, kim jestem?
:05:15
Podaj mu tytuł.
:05:17
"Astrofizyka na codzień".
:05:20
Nie znam.
:05:22
Myślałeś, że to czytał?
Nic się nie zmieniłeś.
:05:26
To rzecz dla laików.
:05:28
Nie zna.
:05:29
Jest tu telefon?
:05:31
- Chcę zadzwonić do żony.
- Łapy przy sobie.
:05:35
Zaczekaj.
:05:36
Beth?
:05:41
Sprawdzić lądowiska.
:05:44
Warunki nr 1.
Podchodzić do lądowania.
:05:49
Długo pan tu jest?
:05:51
- 3 godziny.
- Witam.
:05:53
Przerażająca sprawa.
:05:55
Za późno. Odstawcie mnie
z powrotem...
:05:59
Już nie pomogę ocalałym.
:06:02
- Chwileczkę. Zaraz.
- Nie znam pana.
:06:05
Ale ja pana tak.
:06:06
Marynarka? Wojsko? Kto?
:06:09
Słyszał pan o OSSA?
:06:11
Nie wiedzą, kim jestem.
:06:13
Rozmawiał pan z kimś o tym?
:06:16
- Z pilotem śmigłowca.
- Co mu pan mówił?
:06:19
To, że jadę
do rozbitego samolotu.
:06:22
Rozbity samolot?
Świetnie!
:06:26
To nie był samolot.
:06:28
Statek kosmiczny.
:06:30
To by wiele wyjaśniało.
:06:33
- NASA?
- Nie dziwi się pan?
:06:35
Rozumiem, skąd tajemniczość.
:06:36
Zaleca ją pan w raporcie.
:06:41
W jakim raporcie?
:06:43
O OFŻ.
:06:45
Pisałem to dla ekipy Busha.
:06:48
To nasza biblia.
:06:50
Ale rozważałem tam potencjalne
spotkanie z obcą formą życia.
:06:56
Pójdzie pan ze mną?