:36:20
Aitz chaim he, Koleś.
Tak mówiła moja była.
:36:24
Co to niby znaczy?
Co zrobimy z Lebowskim?
:36:28
A, z nim.
Nie rozumiem, w czym problem?
:36:34
Problem w tym...
O co ty pytasz?
:36:38
Nie dostali... od nas forsy...
:36:42
i zabiją tę biedną kobietę.
:36:46
Jaką biedną kobietę?
:36:48
Dziwka sama się porwała.
Tak mówiłeś.
:36:51
Tak przypuszczałem,
a ty wziąłeś to za pewnik.
:36:55
Racja. Pewnik na 100%.
:36:58
- Ogłosili następną turę.
- Zamknij się. Kiedy gramy?
:37:01
- W sobotę.
- Niech zmienią termin...
:37:04
- Co ja powiem Lebowskiemu?
- Mówiłem w biurze Ligi...
:37:08
- Kto ustala terminy?
- Burkhalter.
:37:12
Mówiłem Szwabowi,
że nie gram w szabas!
:37:15
- Już to wywiesił!
- Niech zdejmie!
:37:17
Pieprzyć to!
Zabiją tę kobietę!
:37:21
- Co powiem Lebowskiemu?
- Znudzi ją ta gra i sama wróci.
:37:26
- Dlaczego nie grasz w soboty?
- Bo jest szabas.
:37:29
- Co to jest?
- Co ja powiem Lebowskiemu?
:37:32
W sobotę jest szabas.
Dzień odpoczynku Żydów.
:37:35
To znaczy, że nie pracuję.
Nie jeżdżę.
:37:38
Nie dotykam pieniędzy.
I na pewno nie gram w kręgle!
:37:44
Bo to szabas!
:37:47
- Jak ja mam...
- Szabas, kurwa.
:37:50
- Dość tego. Spierdalam stąd.
- Nie wygłupiaj się.
:37:59
Powiedz, że podrzuciliśmy forsę
i wszystko poszło...