The Big Lebowski
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:37:01
- W sobotę.
- Niech zmienią termin...

:37:04
- Co ja powiem Lebowskiemu?
- Mówiłem w biurze Ligi...

:37:08
- Kto ustala terminy?
- Burkhalter.

:37:12
Mówiłem Szwabowi,
że nie gram w szabas!

:37:15
- Już to wywiesił!
- Niech zdejmie!

:37:17
Pieprzyć to!
Zabiją tę kobietę!

:37:21
- Co powiem Lebowskiemu?
- Znudzi ją ta gra i sama wróci.

:37:26
- Dlaczego nie grasz w soboty?
- Bo jest szabas.

:37:29
- Co to jest?
- Co ja powiem Lebowskiemu?

:37:32
W sobotę jest szabas.
Dzień odpoczynku Żydów.

:37:35
To znaczy, że nie pracuję.
Nie jeżdżę.

:37:38
Nie dotykam pieniędzy.
I na pewno nie gram w kręgle!

:37:44
Bo to szabas!
:37:47
- Jak ja mam...
- Szabas, kurwa.

:37:50
- Dość tego. Spierdalam stąd.
- Nie wygłupiaj się.

:37:59
Powiedz, że podrzuciliśmy forsę
i wszystko poszło...

:38:03
- Jak?
- Dobrze. Tylko wóz poturbowało.

:38:06
Nie przekazaliśmy im pieniędzy!
Nie mają ich! Zabiją...

:38:11
Zabiją tą biedną kobietę...
:38:15
Jeśli nie możesz jeździć,
to jak się poruszasz w szabas?

:38:19
Oni nikogo nie zabiją.
:38:22
Co mogą zrobić?
Pieprzeni amatorzy.

:38:25
Liczą się fakty.
Kto siedzi na milionie dolarów?

:38:29
Mylę się? Kto ma w bagażniku
milion dolarów?

:38:33
- W bagażniku?
- A oni mają moje brudne gacie.

:38:43
Koleś... gdzie twój samochód?
:38:47
- Kto ma twoje gacie?
- Gdzie twój wóz?

:38:50
Nie wiesz?
:38:53
Stał na miejscu dla inwalidów.
Może go odholowali.

:38:58
Dobrze wiesz, że go ukradli.

podgląd.
następnego.