Baby Geniuses
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:18:01
a ja porozmawiam sobie
z wujkiem Lennym.

:18:05
Ta woda nie jest niebezpieczna?
:18:08
Nie. Zresztą nie ma prądu.
:18:10
Nie ma prądu?
:18:11
Świetnie. Gdzie Dickie?
:18:13
Nie wiem.
:18:18
Fajna fryzura.
:18:20
Wyglądasz jak lody truskawkowe.
:18:22
To kosmiczny kolor.
:18:24
Poza tym nie jestem Dickie.
:18:27
Jestem teraz Zimny Kolec.
:18:29
Zimny Kolec...
:18:31
podziwiam twoją wyobrażnię
i kreatywność...

:18:35
ale nieważne, co nosisz i robisz...
:18:38
i tak cię nie zwolnię.
:18:40
Kocham cię. Łap za szczotkę.
:18:43
Mógłby użyć tego różowego,
co ma na głowie.

:18:51
Nie martw się. Po prostu
się popisuje. Wyleczymy go.

:18:55
Czemu go zatrudniamy?
:18:57
Obiecałam jego ojcu, że nie wyleci
przynajmniej z tej posady.

:19:02
Mnie nie stać na taką fryzurę.
:19:06
To rachunki do zapłacenia
w tym miesiącu...

:19:09
ale to...
:19:11
to najprawdziwszy czek...
:19:13
na twoje nazwisko,
na okrągłe 34...

:19:16
dolary.
:19:19
Powinni ci więcej płacić.
:19:21
Ich dzieci są dłużej tutaj,
niż w domu.

:19:24
Jeden pierścionek Eleny
opłaciłby wszystko.

:19:28
Co powiedziawszy,
rezygnuję natychmiast.

:19:31
Zimny Kolec.
Fajne, ale trochę pospolite.

:19:34
Co powiesz na Wielki Zimny Kolec.
Albo Święty Zimny Kolec.

:19:38
Albo
Potężny Zimny Kolec z Krainy Oz?

:19:41
Śmieszne. Trója z minusem.
:19:43
Chcę cię o coś zapytać.
:19:45
Zamiast przekłuwać nowe dziury,
zapchaj stare.

:19:49
Na przykład gębę.
:19:51
Co to, stary hipisowski dowcip?
:19:54
Źle. " Nie próbujcie tego w domu" .
:19:56
Margo, nie ciągnij go za kolczyk.

podgląd.
następnego.