:13:00
ale raczej, by wysłuchał mnie człowiek szlachetnego serca.
:13:03
Więc mów, jeśli musisz.
:13:06
Kapitanie Mertin, obawiam się,
że świat nie został zbudowany z myślą o mnie.
:13:09
Klamki są zbyt wysoko, krzesła nieporęczne...
:13:13
a wysokie sufity kpią z mego wzrostu.
:13:15
Dlaczego nie ma miejsca dla mnie,
gdzie mogłabym pracować bezpiecznie i wygodnie?
:13:18
Twoja historia poruszyła mnie jak żadna inna.
:13:22
Dlatego, uczynię cię... moją żoną.
:13:26
I... I wybuduję dla ciebie piętro...
:13:29
pomiędzy siódmym i ósmym w moim budynku...
:13:33
żeby w końcu było jedno miejsce na Boskiej zielonej Ziemi...
:13:36
gdzie ty i twoje przekleństwo będziecie żyć w spokoju.
:13:41
Taka jest właśnie historia piętra siódmego i pół.
:13:43
Ponieważ czynsze były znacznie niższe,
to piętro zostało zaadoptowane...
:13:47
jako pomieszczenia biurowe firmy,
która z tego, czy innego powodu została do tego zmuszona.
:13:51
Mimo wszystko, "Nad głową nisko".
:14:03
Wzruszająca historia, co?
:14:07
Niestety, ta historia to gówno prawda.
:14:13
Słuchaj, Jestem Craig Schwartz.
Właśnie zaczynam pracę w Lestercorp.
:14:16
A ty gdzie zaczynasz?
:14:23
Zamknij się! Zamknij się!
:14:25
- Zamknij się! Zamknij się!
- Hej, zamknijcie się!
:14:28
- Zamknij się! Przepraszam.
- Przepraszam, kochanie.
:14:30
Przepraszam kochanie.
:14:32
Przepraszam kochanie.
:14:35
- Zamknij się!
- Przepraszam!
:14:37
- Pomocy! Ona zamyka mnie w klatce.
- Czy to nie jest słodkie?
:14:39
- Nauczyłam go tego dzisiaj.
- Tak, to jest godne podziwu.
:14:45
- Chcesz za mnie pozmywać?
- Odłóż to.
:14:48
Chodź, Elijah. Masz tutaj.
:14:50
Wiesz, mam umówioną wizytę z lekarzem Elijah na jutro.
:14:53
Tak. Myślę że w końcu docieramy do dna...
:14:56
tego kwasowego brzucha, tak?
:14:58
Chodź tu.