Limbo
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:03:00
Aromat, opar, odór.
:03:03
Ludzie mieliby tu przyjeżdżać
dla zapachu?

:03:06
Przyjemnie pachnie!
:03:08
- Chyba nie tu.
- Właśnie!

:03:10
Wkrótce zamkną ten zakład
i zamienią w atrakcję turystyczną!

:03:15
Wszystko zdezynfekują
i zaoferują nam pracę w gablotach.

:03:19
Takich jak w muzeum.
:03:23
W dioramach!
:03:24
Właśnie. W takiej dioramie...
:03:26
obwieszą cię flakami ryb, podpiszą:
"Typowy Filipińczyk...

:03:31
zatrudniony w przetwórni ryb"!
:03:33
Pewnie lepiej by płacili.
:03:35
Ja będę pracował na łodzi.
:03:38
Przy każdym wyciąganiu sieci...
:03:40
będzie obecny pływający...
:03:43
dom starców i pięciuset sukinsynów
robiących unikalne zdjęcia.

:03:48
Na jakiej łodzi?
:03:49
Mojej.
:03:51
Nie masz łodzi, słonko.
Zapomniałeś?

:03:54
Nie zapomniałem.
:03:56
Dzisiaj ją odzyskam.
:04:00
Jeszcze przekąskę?
:04:03
Może przekąskę?
:04:05
Dziękuję.
:04:10
Przekąskę?
:04:14
Ładny strój.
:04:15
To pomysł rodziców panny młodej.
Głupio wyglądam.

:04:19
Anielsko.
:04:20
Wyglądam jak mała biała larwa.
:04:22
- Przekąskę?
- Dziękuję.

:04:24
A co ty masz na sobie?
:04:26
Strój bezrobotnego z papierni.
:04:29
Jasne.
:04:31
Może przekąskę?
:04:33
- Dziękuję.
- Ja tak.

:04:34
Myśl długoterminowo. Wytniesz
drzewa i co będziesz miał?

:04:39
Setki tysięcy dolarów w drzewie.
:04:41
Ależ to okropne.
:04:43
Chodzi o to,
by ściąć drzewa jak najtaniej.

:04:46
Nie masz perspektywy.
:04:48
Matka mi mówiła:
"Nie sraj przed własnym domem".

:04:51
- Tak mówiła?
- Bez przerwy.

:04:54
Wycieczka przepływa koło wyspy.
:04:57
Ci, którzy jeszcze widzą,
wyjmują lornetki.


podgląd.
następnego.