:09:01
Nie jest wiele warta.
Sprawdziłyśmy.
:09:04
A licencja?
:09:06
Problem w tym,
że nie jesteśmy rybakami.
:09:09
Właśnie.
:09:10
Dlatego wezmę łódź
i popłynę na połów.
:09:14
Oddam wam zarobek.
Odzyskam łódź.
:09:19
Uiszczałyśmy opłaty portowe
przez całą zimę.
:09:23
Wyremontowałyśmy silnik.
:09:25
Zaczął się sezon...
:09:27
więc wparowujesz tu...
:09:29
i chcesz nam zabrać naszą łódź,
jakby nadal była twoja?
:09:33
Jak gdyby nigdy nic?
:09:34
Jesteście gorsze niż bank.
:09:37
Jeśli damy się tak traktować,
co o nas pomyślą?
:09:40
"Tych kobiet
nie można brać poważnie".
:09:43
Kręcicie ludziom wora.
:09:45
Jeśli bolą cię jaja,
to zakręciłeś je imadłem.
:09:49
- Wkręciłeś.
- Co?
:09:51
W imadło można coś wkręcić.
:09:54
Niczego nim nie zakręcisz.
:09:56
Dzięki, Louise.
:09:58
Chodzi o to, panie King...
:10:00
jeśli bolą pana jądra,
to niech pan wini tylko siebie.
:10:04
Wolicie stracić?
:10:06
Łódź ma zgnić w porcie?
:10:08
Oszukałeś nas, sprzedając dom.
:10:11
Oddałeś nam łódź,
by nie zajął jej bank.
:10:14
Tylko dlatego.
:10:16
Mówicie,
że nie jesteście rybakami.
:10:19
Nie brakuje facetów
chętnych do pracy za część.
:10:23
Za dolę.
:10:24
Co?
:10:25
Wśród rybaków mówi się:
"płynąć za dolę".
:10:30
Dziękuję.
:10:31
Jeśli mamy to robić,
musimy opanować terminologię.
:10:35
Myślicie, że ktoś w mieście
zgodzi się...
:10:38
łowić z moją licencją?
:10:40
Jesteście pieprznięte.
:10:46
Lepiej mi bez ciebie
:10:50
W życiu mym.