Limbo
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:48:00
Panoptikum Port Henry.
:48:02
Figury jak żywe, w różnych
stadiach upojenia alkoholowego.

:48:08
Daj tym typkom po małym, Vic.
:48:11
Właśnie lecę z Baja...
:48:13
pogadać z klientami,
zapewnić piwko, pokazać wieloryby.

:48:17
Lubisz to?
:48:18
Nie lubię odmrażać tu sobie jaj...
:48:21
czekając, kto pierwszy się zastrzeli.
:48:24
Znasz Roscoe?
:48:26
Raka gardła?
:48:27
Zastrzelił się w lutym.
:48:29
Wycofuję się.
:48:31
Słyszałem, że mój brat tu bywa.
:48:33
Sprzedajna świnia!
:48:35
Siedzi tam w rogu.
:48:38
To sam Jumpin' Joe.
:48:44
Cześć, bracie.
:48:49
Podobno zamknęli fabrykę.
:48:51
Tu lepiej pachnie.
:48:54
Podobno robisz dla dwóch lesb
w starej chacie Harmona.

:49:03
Jak leci?
:49:05
Świetnie. Po prostu świetnie.
:49:08
Właśnie zabrałem ekipę
National Geographic...

:49:11
do kolonii lwów morskich.
:49:14
Klienci do mnie wracają,
skomputeryzowałem nawigację.

:49:19
Jak Teresa?
:49:20
O.K. Dzieci też.
:49:21
Joaquin poszedł do przedszkola.
:49:24
To wspaniale.
:49:26
Słyszałem, że wypłynąłeś na połów.
:49:30
Frankie i Lou mają łódź
i licencję.

:49:34
Poprosiły mnie, więc...
:49:36
Znów w siodle.
:49:38
Można to tak nazwać.
:49:46
Przepraszam za pogrzeb ojca.
:49:48
Nie ma sprawy.
:49:50
Miałem klientów.
Szychy z Hollywood.

:49:52
Rozumiem, nie mogłeś.
:49:55
Nie było uroczystości.
:49:57
Formalności, nagrobek.

podgląd.
następnego.