Limbo
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:09:01
Jak ona je tofu burgery?
1:09:03
Na papkowato czy na chrupiąco?
1:09:05
Chyba nie jest głodna.
1:09:07
W dawnych czasach
wieszaliby tutaj za jedzenie soi.

1:09:12
Jest wybredna.
1:09:14
Czuję się jak bandyta,
gdy zrobię jej jajko.

1:09:17
Jeśli dziecko ci nie dokucza,
to po co je mieć?

1:09:21
Nie je mięsa?
1:09:22
Mięsa, ryb, nabiału.
1:09:24
Faszystka.
1:09:25
Mógłbym zeskrobać to zielone
z kotwicy i jej podgrzać.

1:09:39
Posłuchaj.
1:09:43
Słyszałeś?
1:09:45
Nie.
1:09:51
Tu nikt nie pływa.
1:09:52
Chyba słyszałem silnik.
1:09:57
Słuchaj, Joe, mamy problem.
1:09:59
Nie spytałem.
1:10:01
Są świetne.
1:10:03
Ale ten facet...
1:10:06
A raczej faceci.
1:10:08
O co chodzi?
1:10:10
To skomplikowane.
1:10:12
Powiedz mi.
1:10:14
Byłem w kłopotach.
1:10:16
Zainwestowałem w nieruchomości.
Nie wyszło.

1:10:20
Było cienko z forsą.
1:10:22
Miałem klientów,
kolesi od zdrowej żywności.

1:10:26
Z Baja aż do Glacier Bay.
Byli ciągle na haju, ale mili.

1:10:30
Byli zadowoleni,
więc na koniec dali mi premię.

1:10:34
Pół kilo haszyszu.
1:10:37
Najlepszy towar.
1:10:39
Powiedzieli, że gdybym był
zainteresowany, to mogliby...

1:10:43
- Chryste.
- Skontaktowali mnie.

1:10:45
Przez ostatnie lata
przewiozłem parę ładunków.

1:10:49
Bułka z masłem. Forsa daje mi żyć.
1:10:54
To tylko hasz, nie koks ani hera.
1:10:57
Masz to tutaj?
1:10:58
Nie, Joe.

podgląd.
następnego.