:28:04
Co tu robisz?
:28:08
Nic.
:28:11
Po prostu czekam.
:28:13
Wiem, że nie byłam dziś dobra.
Mało spałam, jestem bardzo zmęczona.
:28:18
Nie chodzi tylko o dzisiaj.
:28:21
Widzę cię trzy razy w tygodniu.
Nie robisz postępów.
:28:24
-Mogę więcej pracować.
-To nic nie pomoże,
:28:28
trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.
:28:32
Możemy poczekać do końca roku,
albo porozmawiać o tym teraz,
:28:36
kiedy masz jeszcze inne wyjście.
:28:43
Ustawienie twoich nóg wymaga pracy.
:28:50
A twoje stopy nie są dobrze wysklepione.
:28:53
Jesteś bardzo ładna,
:28:57
ale masz nieodpowiednią sylwetkę.
:28:59
Margot Fonteyn też miała złe stopy.
:29:01
Kiedy Fonteyn tańczyła,
nie można było oderwać od niej oczu.
:29:07
Tego nie można się nauczyć.
:29:11
Za cztery miesiące spektakl
przed trzytysięczną widownią.
:29:14
To oznacza nabór do wszystkich
większych zespołów baletowych w kraju.
:29:20
Z tego, co widziałem,
nie będę cię mógł obsadzić.
:29:23
Jeśli tego dnia nie będziesz na scenie,
nikt cię nie zaangażuje.
:29:29
A więc wyrzucacie mnie?
:29:32
Nie.
:29:35
Chcę tylko, żebyś przemyślała,
:29:39
czy to właściwe miejsce dla ciebie.
:29:43
Ale palant.
:29:44
Był przy tym miły.
:29:46
Mówić takie rzeczy z uśmiechem,
to najgorsze sukinsyństwo.
:29:49
A jeśli on ma rację?
:29:51
Co?
:29:53
Bądźmy szczere. Odstajesz od innych.
:29:57
Masz nieporównywalnie gorszą technikę.
:29:59
Technika nie wystarczy,
żeby być wielką tancerką.