:44:03
Za każdym razem kiedy
słyszę tę piosenkę
:44:06
wspominam co wtedy
miała na sobie,
:44:09
wspominam zapach jej włosów,
:44:12
i to uczucie.
:44:15
Niektóre piosenki są wieczne.
:44:18
- To w czym tkwi problem?
:44:22
- Wszyscy mówią mi, że jeśli
chcę usłyszeć swoje piosenki
:44:25
muszę zaśpiewać je sama.
:44:28
- Więc musimy ten problem
szybko rozwiązać.
:44:31
- A niby jak to zrobimy?
:44:33
Czy istnieje miejsce, w którym
nie boisz się śpiewać?
:44:37
- Prysznic.
- To zaczniemy właśnie tam.
:44:40
Nieważne ile to zajmie, ile
godzin spędzimy pod prysznicem.
:44:43
- Bierzmy się do pracy.
- Chwileczkę. Może zanim pójdziemy pod prysznic
:44:47
powiesz mi coś o sobie?
:44:49
A co chciałabyś wiedzieć?
:44:52
Z której części Australii jesteś?
:44:54
Z każdej po trochu.
Moja rodzina często się przeprowadzała.
:44:57
Czyli w Nowym Jorku mieszkasz sam?
:44:59
Zawsze tak dużo pytasz?
:45:00
Zawsze unikasz tak wielu odpowiedzi?
:45:03
Powiedz mi chociaż gdzie
nauczyłeś się tak poruszać?
:45:06
Gdybym ci powiedział,
musiałbym cię zabić.
:45:09
Całkiem oryginalne.
:45:13
Słońce wschodzi. Spóźnimy się.
:45:16
Spóźnimy? Dokąd?
:45:21
Niesamowite.
:45:24
- Spójrz na tę rybę!
- Załóż. Przyda ci się.
:45:27
Co? Co ty wygadujesz?
:45:30
Pomożesz mi załadować kolejną skrzynię.
:45:33
- Żartujesz?
- To nie jest takie straszne.
:45:36
- Robię to czesto.
- Tak właściwie to iloma rzeczami się zajmujesz?
:45:39
Od wtorku do soboty
jestem w klubie.
:45:42
W niedziele i poniedziałek
parkuję samochody.
:45:44
Byłem też przedstawicielem telekomunikacyjnym.
Może chcesz przełączyć się na AT&T?
:45:47
Przez sześć strasznych godzin
rozwoziłem ksążki telefoniczne w Queens.
:45:52
Nie zapominaj o cięzkiej
pracy z rybami.
:45:55
To drogie miasto
a oni nieźle płacą.
:45:58
A jeśli zapłacą homarami?
Nie wsadzę rąk to tej skrzyni.