Exit Wounds
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:37:07
-Dobrze.
:37:08
...Oto, co ci powiem.
Wracasz.

:37:10
...Ale tym razem będziesz zdyscyplinowanym detektywem,
:37:12
...bez dania słowa nie puszczę ciebie.
:37:15
...Hej George, przestań psuć automat.
Chodź tu.

:37:19
...Chcę wiedzieć o każdym twoim ruchu.
:37:22
...Chcę, żebyś meldował mi się osobiście.
:37:26
-Proszę mi wybaczyć, ale już z 15 razy próbuję
coś otrzymać od tego automatu,

:37:28
...a on mnie cały czas ignoruje.
-Nie ma sprawy, zajmę się tym.

:37:31
...George, to jest twój nowy partner.
:37:33
-Nowy partner?
:37:34
...My dwaj?
:37:36
-Będzie z was dobrana parka.
:37:49
-Hej, spokojnie. To ja, George, a ty co?
:37:52
-Co robisz tutaj?
:37:53
-Wydaje mi się, że popełniłem błąd starając się
ciebie obudzić i zaprosić pójść do pracy.

:37:58
-Witam was wszystkich, to ja. Henry Wayne.
:38:03
-Uwielbiam tego gościa.
-Dzisiaj pogadamy...

:38:04
...o waszych największych strachach.
:38:07
-Henry!
:38:09
-Odglądasz tego typa?
-Czasami go ponosi.

:38:13
...Jest w porządku.
:38:15
-No cóż widziałem dzisiaj gołębia w parku...
:38:17
...lub też innego ptaszka.
:38:19
...Chciało mi się jego zastrzelić.
:38:22
-Niech jedzie.
:38:24
...Niech wszyscy wiedzą, że jesteśmy tutaj.
:38:27
...Przynajmniej nie musimy zasuwać z buta.
:38:29
...Dorastałem w tym rejonie.
:38:31
...Oczywiście przestępcy tutaj się
panoszą jak nigdzie indziej.

:38:34
...Po cichu wszystko spada na same dno.
:38:36
...A wcześniej było tutaj całkiem nieźle.
:38:39
-Jesteś żonaty, George.
:38:41
-5 lat minie w następnym miesiącu.
:38:43
...Piękna kobieta.
:38:45
...Ona także przez wiele gówna przeszła.
:38:47
...Mam też syna, 14 miesięcznego.
:38:49
...A co tam u ciebie?
:38:51
-Ten sam dach, zwykle na jedną noc.
:38:55
...Opowiedz mi coś o Martinezie.
:38:58
-Pomimo tego, że 14 razy
w niego strzelano, nadal żyje.


podgląd.
następnego.